Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rzecznik prasowy Pogotowia Ratunkowego w Legnicy odpowiada na dramatyczne apele ratowników: „Nie wzbudzajmy niepotrzebnej paniki”

Klaudia Korfanty
Klaudia Korfanty
Tomasz Wyciszkiewicz
Ciężka sytuacja szpitali oraz pogotowia ratunkowego coraz częściej jest opisywana w mediach przez samych pracowników służby zdrowia. Kolejny dramatyczny wpis na Facebooku opublikowały Zespoły Ratownictwa Medycznego w Legnicy. Padły także zarzuty w stronę rzecznika prasowego PR. Szczegóły poniżej.

Dramatyczna sytuacja Pogotowia Ratunkowego w Legnicy

Kolejni ratownicy medyczni z legnickiego pogotowia alarmują o tragicznej sytuacji polskiej służby zdrowia. Mowa jest o kilkunastu godzinach czekania na przyjęcie na SOR w Legnicy, olbrzymiej kolejce i niewydolnym systemie.

Tym razem kolejna przejmująca wypowiedź pojawiła się na profilu społecznościowym Zespołów Ratownictwa Medycznego w Legnicy. Ratownicy skarżą się na pracę ponad siły oraz codzienność olbrzymich kolejek karetek z pacjentami czekającymi na przyjęcie na SOR:

Ostatnie 2 tygodnie są dla nas bardzo pracowite. Dyżury coraz bardziej obciążające fizycznie i psychicznie. Pracujemy w bardzo okrojonym zespole bo niemal połowa ratowników medycznych przebywała lub dalej przebywa w domach i szpitalach.

I dalej:

Zamiast 5 karetek na ulicę wyjeżdżały 2. Ratownicy pracują ponad siły, a wszystko po to żeby mogły wyjechać te 2 lub 3 karetki. Gdyby nie to, nie wyjechałaby ŻADNA! Filmy i zdjęcia, które ostatnio ukazały się w Internecie to nasza codzienność. Wielogodzinne oczekiwanie na przyjęcie pacjenta od zespołu. Wielogodzinne oczekiwanie pacjentów w miejscach zdarzenia na przyjazd karetki.

Te wszystkie karetki, które codziennie stoją na podjeździe w Legnickim SOR, to karetki systemowe, należące do pogotowia ratunkowego w Legnicy. Są to zespoły z Legnicy, Jawora, Lubina, Złotoryi, Polkowic, Głogowa i Chojnowa. Stoją pomimo tego, że pracownicy SOR robią co mogą, aby przekazywanie pacjentów szło sprawnie - nie pozwalają na to zaniedbania systemu, które trwają od wielu lat.

W wypowiedzi ratowników padły zarzuty wobec rzecznika Pogotowia Ratunkowego:

Osoba odpowiedzialna za przekazywanie prawdy i dbanie o wizerunek całego Pogotowia Ratunkowego w Legnicy, czyli rzecznik prasowy wymownie milczy (...) Dziwi nas, że osoby, które są odpowiedzialne za przekazywanie PRAWDY milczą. Widocznie najłatwiej jest udawać, że nas problem nie dotyczy i możemy LANSOWAĆ się przy przekazaniu nowych karetek. Karetki bez ratowników pozostaną TYLKO samochodami.

O komentarz do sprawy oraz powyższych zarzutów poprosiliśmy Andrzeja Niemca, rzecznika prasowego Pogotowia Ratunkowego w Legnicy. Zdaje on sobie sprawę z trudności sytuacji służby zdrowia w czasie pandemii w całej Polsce, ale przestrzega przed "wzbudzaniem niepotrzebnej paniki". Przyznaje, że sytuacja choć trudna, nie jest dramatyczna:

Sytuacja w dobie pandemii jest znacznie trudniejsza niż w zwykłym czasie, co nie jest tajemnicą. Personel medyczny, jak i pacjenci, ulegają zakażeniom wirusowi COVID-19 oraz chorują na inne schorzenia. W związku z czym rąk do pracy jest mniej. By ratować sytuacje pozostali biorą nadgodziny i pracują więcej.

Zdarza się, choć rzadko, gdy brakuje obsady do ambulansu, ale nie jest to permanentne. Oczywistym jest fakt, że personel medyczny jest zmęczony i sfrustrowany. Dzieje się tak w całej Polsce, bo po prostu jest taki czas i nikt tego nie ukrywa. Natomiast wysyłanie apeli o skutkach pandemii, straszenie pacjentów apokalipsą, nie jest rolą Pogotowia Ratunkowego – nie chcemy wzbudzać niepotrzebnej paniki. Wręcz przeciwnie, tam gdzie panuje chaos, Pogotowie Ratunkowe najczęściej ratuje sytuację, bo po to jesteśmy.

Jak rzecznik prasowy PR podchodzi do zarzutów ratowników pod jego nazwiskiem?

Nie widzę powodu, bym jako rzecznik prasowy miał atakować kolegów ratowników, pielęgniarki i lekarzy ze szpitali, którzy również pracują ponad siły i robią co mogą, by ratować życie i zdrowie swoich pacjentów. Uważam, że podobnie jak ratownicy, medycy ze szpitala też potrzebują wsparcia i zrozumienia.

Rzecznik prasowy ocenia także sytuacje olbrzymich kolejek na SOR i kilkunastu godzin czekania na przyjęcie pacjentów:

Przykładowo we wczorajszym dniu oczekiwanie karetek Pogotowia Ratunkowego na podjeździe szpitalnym w Legnicy wynosiło od 7 min do max 2:24 godz. Czasami zdarza się kumulacja, ale nie jest tak zawsze. Wczorajszy dzień pokazuje, że płynność przekazywania pacjentów na SOR jest dobra.

Czasami pojedynczy zespół ratownictwa medycznego nie ma możliwości oceny całościowej sytuacji, często spotyka się z problemami, które na bieżąco kierownictwo Pogotowia Ratunkowego w Legnicy, rozwiązuje. Problem dnia dzisiejszego najczęściej udaje się jutro wyjaśnić i uregulować.

Dzieje się bardzo dużo, ale muszę zapewnić, że cały czas pacjenci potrzebujący nagłej pomocy medycznej mogą na nas liczyć – i to się nie zmieni.

Andrzej Niemiec przy okazji rozmowy z nami zaapelował do Naszych Czytelników o pomoc służbie zdrowia w walce z pandemią poprzez mycie rąk, noszenie maseczek i trzymanie dystansu społecznego.

O ocenę sytuacji, jaka ma miejsce pod SOR w Legnicy, zapytaliśmy także rzecznika prasowego szpitala w Legnicy Tomasza Kozieła. On także wyznaje, że kolejki pod SORem zdarzają się sporadycznie:

SOR legnickiego szpitala pracuje w pełnej obsadzie, a cały personel jest skoncentrowany na jak najszybszej i skutecznej pomocy wszystkim pacjentom, którzy zgłaszają się do tego oddziału, zarówno pojazdami Pogotowia Ratunkowego, jak i własnym transportem. Czas przyjęcia uzależniony jest od liczby chorych oraz ich stanu. Sytuacje spiętrzenia ilości pojazdów ratunkowych przed SOR zdarzają się sporadycznie. Najczęściej w wiacie znajduje się 1 do 2 karetek.

Rzecznik prasowy Pogotowia Ratunkowego w Legnicy odpowiada n...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na legnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto