Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rodzice dzieci z SP2 bronią regulaminu

Mateusz Różański, Monika Bożek
Rodzice dzieci z SP2 bronią regulaminu
Rodzice dzieci z SP2 bronią regulaminu Mateusz Różański
Rodzice dzieci z SP2 bronią regulaminu. W środę w Szkole Podstawowej nr 2 w Legnicy odbyło się zebranie w sprawie kontrowersyjnego regulaminu wejścia do klas.

Rodzice dzieci z SP2 bronią regulaminu

Około setka rodziców pojawiła się w sali gimnastycznej legnickiej SP nr 2. Sporej części z nich towarzyszyły dzieci. Z tego co udało się zaobserwować wszyscy stanęli murem za dyrektorką placówki – Magdaleną Sługocką-Sulewską i regulaminem.

Niektórzy z uczniów mieli ze sobą nawet plakaty informujące o tym, że regulamin wejścia i wyjścia z klasy im odpowiada.

Najpierw swoje argumenty przedstawiła Dagmara Angier Sroka, matka pierwszoklasisty, która uważa, że regulamin brzmiący jak wojskowe rozkazy jest poniżający dla dzieci. Pozostali rodzice byli innego zdania.

- Rzeczywiście on może wyglądać groźnie, jeśli spojrzy się tylko na kartkę z zapisem komend, ale ta szkoła ma swoją specyfikę, klasy terapeutyczne i do niektórych dzieci udaje się dotrzeć właśnie w ten sposób. On naprawdę działa, a sam regulamin od początku tworzenia był konsultowany z rodzicami, psychologami i nauczycielami - mówi Katarzyna Dec, przewodnicząca rady rodziców.

Do głosu dopuszczone zostały również dzieci.

- Proszę spojrzeć na nas, od kilku dni nie możemy się uczyć - mówiły ze łzami w oczach dziewczynki z klasy piątej.

Rodzice przeczytali również listy od poszczególnych klas broniące tak zasad wejścia/wyjścia, jak również nauczycieli i dyrektorki. Pod każdym listem widniał szereg podpisów.

- Najgorsze jest to, że najbardziej cierpią dzieci, nie przez ten regulamin, a przez to zamieszanie - dodała Katarzyna Dec.

Legnica na ustach wszystkich
Głos w tej sprawie zabrała minister edukacji Joanna Kluzik – Rostkowska. W rozmowie z Jarosławem Kuźniarem w programie TVN24 „Wstajesz i wiesz” stwierdziła, że w placówce panuje „pruski dryl”. – Przekroczono granice zdrowego rozsądku – ocenia. – Zapewne w takiej klasie łatwo prowadzi się zajęcia, bo przecież dzieci siedzą 45 minut bez ruchu. Nie jest to szkoła na miarę XXI wieku. Odcinamy się od zarządzania grupą dzieci za pomocą strachu – komentuje legnicką sprawę.

Również do tych słów odnieśli się rodzice, którzy mają żal o to, że nikt ich nie spytał się o zdanie, a zdążył już wydać wyrok.

Na koniec spotkania w SP 2 doszło do nieprzyjemnego zdarzenia. Jedna z matek zaczęła się szarpać z Dagmarą Angier-Sroką, na szczęście panie w porę rozdzielono.

Rodzice dzieci z SP2 bronią regulaminu

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na legnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto