Zgodnie z proponowanymi stawkami za bilet już niebawem zapłacimy nawet 3 zł. Studencki ma być o połowę tańszy, a uczniowski ma kosztować 1,8 zł. To jednak nie koniec proponowanych zmian.
Zdrożeją także bilety całodzienne i mają kosztować odpowiednio 9 zł (cały), 4,5 zł (studencki) i 5,4 zł (uczniowski).
Z podwyżką muszą liczyć się też osoby kupujące bilety miesięczne imienne i na okaziciela. I tak na przykład cena biletu imiennego na jedną linie zdrożeje z obecnych 66 zł na 76 zł; na wszystkie linie z 90 zł na 100 zł. Bilety studenckie i uczniowskie będą tańsze odpowiednio o 50 i 40 procent.
Bilety miesięczna na okaziciela wzrosną ze 100 zł na 118 zł. Bilety studenckie i uczniowskie będą tańsze odpowiednio o 50 i 40 procent.
Podwyżkę poparli: Sławomir Masojć, Wojciech Cichoń, Bogumiła Słomczyńska, Piotr Sikorski, Małgorzata Nowosielska, Ewa Czeszejko-Sochacka, Elżbieta Drążkiewicz-Kierzkowska, Ryszard Kępa, Sławomir Skowroński, Kazimierz Hałaszyński, Tyberiusz Kowalczyk, Krzysztof Dybek, Jan Kurowski, Włodzimierz Tulejko.
Przeciwni byli: Krzysztof Ślufcik, Ewa Szymańska, Jacek Baczyński, Anna Płucieniczak, Jan Szynalski, Piotr Żabicki, Czesław Kozak, Grażyna Pichla, Jacek Kiełb.
O to co o podwyżkach sądzą nasi czytelnicy:
Polka napisała: Kpina jakaś ja już 2 lata jeżdżę do Wałbrzycha do onkologa i jedynie co drożeje w tym mieście to dojazd PKS a bilet po mieście gdzie jadę z jednego końca miasta w drugi to koszt 2.40zł a rencista 1.20 i tam trasa przejazdu jest dłuższa niż Domejki-Iwaszkiewicza ,i jakoś sie im opłaca a u nas jak zwykle wszystko za tanie
Zdaniem atoma: w tym mieście płaci się coraz więcej a otrzymuje coraz mniej, mniej imprez (no chyba, ze za impreze uwazacie te wiejskie zjazdy tuningowiska czy mobilnej strefy kibica), mniej atrakcji, mniej zabytków ... zrobiła się dziura w budżecie i teraz chcecie załatać ją naszymi rękami? a ja wam mówię, że to się nie uda i zamiast większych dochodów te spadną jeszcze bardziej.
MM uważa z kolei: Niech radni w końcu zainwestują we własną edukację ekonomiczną: najpierw trzeba zainwestować, by wypracować zyski. Jeśli oferta komunikacyjna legnickiego MPK jest tak kiepska, że nikomu nie opłaca się korzystać z jego usług (np. autobus 24 co godzinę czy pół w szczycie "nieco" zakrawający o kpinę - całą trasę tego autobusu można piechotą przejść w godzinę tempem spacerowym...) to podwyższanie cen biletów ma niby sprawić większą opłacalność utrzymywania miejskiego przewoźnika? Ludzie, wszystkie miasta na świecie dopłacają do zbiorkomu; jedne mniej, drugiej więcej, natomiast dbanie o komunikację jest jednym z zadań własnych samorządów lokalnych. Dbanie, a nie rozłożenie jej na łopatki. Myślę, że wielu ludzi bez problemów odpalałoby te 3 zł czy ile tam na miesięczny, gdyby oferta była dostosowana do potrzeb, a nie wyłącznie budżetu. Budżet natomiast buduje się pod dobro mieszkańców, a nie prywatne wojenki radnego X z Y. Przede wszystkim - komunikacja i infrastruktura, dalej edukacja, służba zdrowia, instytucje kulturalne, innowacje, administracja. A jak starczy czasu - promocja miasta czy inne wydatki (typu święto ogórka...). Miasto ma służyć mieszkańcom i to im ma się dobrze w nim żyć na co dzień.
A jak Wy oceniacie tę podwyżkę? Zapraszamy do dyskusji
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
