Protest przed sądem w Legnicy (ZDJĘCIA)
„Pijany kierowca = morderca” – z takim transparentem odbył się pod legnickim Sądem Rejonowym protest piętnujący osoby prowadzące na podwójnym gazie. Nie było skandowania haseł, a jedynie przeszywająca cisza. Termin nie był przypadkowy. Rozpoczął się bowiem proces 31-letniego Marka Z., który w sierpniu tego roku śmiertelnie potrącił w centrum Legnicy 29–letniego Damiana Wojciechowskiego. Kierowca był pijany, miał we krwi ponad 2 promile alkoholu.
– Prawo jest niesprawiedliwe. Nasz protest ma to pokazać. Kierowcy grozi maksymalnie 12 lat. Nawet taki wyrok nie jest adekwatny do tego co zrobił. Mojego brata nie ma i już nigdy nie będzie, a ten mężczyzna nawet jeśli przesiedzi te 12 lat, to wyjdzie na wolność w wieku 43 lat i życie zacznie na nowo – mówi Łukasz Wojciechowski, brat potrąconego mężczyzny.
Kierowca nie tylko był pijany, ale posiadał również czynny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Za co? Za jazdę po pijaku w 2013 roku. Nie miał zatem absolutnie żadnego prawa do tego, żeby wsiąść za kółko.
– To ty nam dałeś dożywotni wyrok życia w tej traumie – mówił do oskarżonego przed wejściem na salę sądową Józef Wojciechowski, ojciec Damiana.
Do wypadku doszło 13 sierpnia w Legnicy na ulicy Wrocławskiej. 29–latek był wtedy z dziewczyną i matką. Było już po północy. Tuż przed przejściem dla pieszych zatrzymało się auto, żeby przepuścić całą trójkę. Marek Z. zamiast zrobić to samo, z całym impetem wbił się samochodem w Damiana. Mężczyzna 3 tygodnie walczył w szpitalu o życie.
Oskarżony przyznał się do winy. Zeznał, że nie zauważył zatrzymującego się auta i chciał je ominąć.
Protest przed sądem w Legnicy (ZDJĘCIA)
Gazeta Lubuska. Miała 2 promile, rozbiła auto i uciekła
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?