Czy Legnicy nie grozi paraliż i zakorkowanie, gdy ruszą zapowiedziane remonty dróg?
Tadeusz Krzakowski: Zakrojone na szeroką skalę remonty i przebudowy legnickich dróg prowadzimy już od szeregu lat, skutecznie modernizując miejski układ komunikacyjny. Powstała Obwodnica Zachodnia, przebudowaliśmy ulicę Chojnowską, wcześniej Wrocławską i II Armii Wojska Polskiego wraz z mostem, jeszcze wcześniej - inny odcinek Wrocławskiej, Czarnieckiego, Kartuską, Bydgoską, Gumińskiego, Myrka, Gniewomierską, drogi osiedlowe na Piekarach B i Piekarach Wielkich. To tylko niektóre przykłady. Zawsze powierzaliśmy specjalistom zadanie opracowania takiej zastępczej organizacji ruchu, która nie powodowałaby paraliżu komunikacyjnego, chociaż niektóre media jeszcze przed rozpoczęciem inwestycji takie wizje roztaczały. Wkrótce rozpoczniemy przebudowę ulicy Libana i części placu Wilsona. Trwają już prace na wiadukcie w ciągu ulicy Piłsudskiego, która również będzie niebawem przebudowywana.
W przyszłymroku planujemy przebudowę Jaworzyńskiej. W każdym przypadku dokładamy starań, by przebudowy odznaczały się wysoką jakością, ale musimy jednocześnie liczyć się z pewnymi utrudnieniami w ruchu, co jest nieuniknione przy realizacji inwestycji drogowych. Staramy się ograniczyć niedogodności do niezbędnego minimum. Wierzę, że legniczanie, którzy pragną jeździć nowymi i bezpiecznymi ulicami, doskonale rozumieją potrzebę dostosowania się do pewnych przejściowych ograniczeń i zmian w ruchu.
Masz pytanie do prezydenta? Napisz do nas: [email protected]
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
