Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Polonia pokonała Miedź 3:1

Redakcja
Dla obu ekip to był sprawdzian. Miedź już dawno nie grała o punkty z tak utytułowanym przeciwnikiem. Pojedynek z Polonią miał pokazać, na jakim etapie przygotowań do walki o najwyższe cele jest Miedź, z kolei warszawiacy byli wielką niewiadomą po tym, jak z klubu wycofał się prezes Wojciechowski.

Praktycznie od pierwszych minut spotkania przeważały czarne koszule. Legniczanie jedynie sporadycznie starali się atakować bramkę gości.
Kibice pierwszą bramkę w tym meczu oglądali w 25. minucie. Po kilku mniej udanych próbach, w końcu idealną piłkę prosto na głowę otrzymał Paweł Wszołek, który nie miał problemów z pokonaniem Andrzeja Bledzewskiego.

Legniczanie zamiast rzucić się do ataków, praktycznie nic nie zmienili w swojej grze, co szybko się zemściło. W 35. min. było już 2:0 dla gości. Brak zdecydowania w szeregach obronnych Miedzi, bez skrupułów wykorzystał Daniel Gołębiewski i dał gościom prowadzenie 2:0.

Trener Baniak musiał mocno wstrząsnąć swoimi piłkarzami, bo w drugiej połowie wyszli już zdecydowanie lepiej nastawieni do walki.

- Pierwszą połowę zagraliśmy naprawdę słabo. Praktycznie nie otrzymywałem dokładnych piłek, w drugiej było już nieco lepiej, ale nie zdołaliśmy odrobić strat. Na pewno wyciągniemy wnioski z tej porażki w kolejnych spotkaniach - mówił zaraz po meczu Zbigniew Zakrzewski.

W 70. minucie wszelkie nadzieje legniczan rozwiał Paweł Wszołek, który z ostrego kąta pokonał Andrzeja Bledzewskiego. Gdyby tego było mało, golkiper legniczan pięć minut później obejrzał czerwoną kartkę za dyskusje z arbitrem.

Mimo strat zarówno bramkowych, jak i kadrowych legniczanie pokusili się o zdobycie bramki honorowej. W 89. minucie meczu wynik na 1:3 ustalił Zbigniew Zakrzewski, który chwilę wcześniej otrzymał dokładne podanie od Piotra Madejskiego. Taki wynik dał awans do 1/8 Pucharu Polski ekipie z Warszawy.

- Zawodnicy zobaczyli, co znaczy pojedynek z klasowym rywalem, jakim niewątpliwie jest warszawska Polonia. To już nie jest druga liga, gdzie minąć obrońcę jest zdecydowanie łatwiej. Dziś to Polonia miała więcej atutów po swojej stronie i w pełni zasłużenie awansowała dalej - mówi po spotkaniu Bogusław Baniak, trener Miedzi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na legnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto