Policjanci wydziału prewencji, którzy pomogli czterolatkowi i jego mamie szybko dostać się do szpitala
Do zdarzenia doszło w minioną sobotę, 6.11.2021 roku., po godzinie 15:00 w rejonie ul. Bema. Mieszkanka Lubina podbiegła do patrolu prewencji prosząc o pomoc. Kobieta była w szoku, roztrzęsiona i zapłakana. Była z 4 – letnim dzieckiem. Poinformowała funkcjonariuszy, że jej syn, będąc pod opieką babci, włożył rękę do sieczkarni pokrzyw, w wyniku czego jeden z palców prawej dłoni, został rozczłonkowany. Według informacji przekazanej przez lubiniankę, w szpitalu miejskim w Lubinie natychmiast udzielono dziecku pomocy medycznej, opatrując ranę, a następnie skierowano do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy. 29 – latka nie mogła jednak samodzielnie prowadzić samochodu, z uwagi na stan emocjonalny w jakim się znajdowała.
Policjanci wiedząc, że cenna jest każda sekunda, aby uratować uszkodzony palec, uruchomili w radiowozie sygnały pojazdu uprzywilejowanego i przewieźli czterolatka i jego matkę do szpitala. W czasie drogi, dyżurny powiadomił zespół medyczny z Legnicy o całej sytuacji. Lekarze przygotowani na przyjazd małego pacjenta, niezwłocznie przejęli od patrolu prewencji dziecko. Z informacji jakie uzyskali mundurowi, chłopcu udało się uratować paluszka. Razem ze swoją mamą został na obserwacji w szpitalu.
Informuje asp.szt. Sylwia Serafin - Oficer Prasowy KPP w Lubinie
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?