Pogrzeb Mariusza Koziarskiego, policjanta
Pan Mariusz mieszkał w Spalonej pod Legnicą. I to właśnie w legnickiej jednostce zaczynał swoją pracę w mundurze.
- Był oddany służbie, chętnie podnosił własne kwalifikacje. Policjant z krwi i kości, a do tego po prostu fantastyczny człowiek - mówi jeden z policjantów.
Pan Mariusz pozostawił żonę i dwójkę dzieci w wieku 8 i 12 lat. W Policji służył od 2003 roku. Od 8 lat, jako funkcjonariusz Samodzielnego Pododdziału Antyterrorystycznego Policji we Wrocławiu, realizował zadania wobec szczególnie niebezpiecznych przestępców.
- W związku z powyższym, Prezydium Zarządu Wojewódzkiego NSZZ Policjantów woj. dolnośląskiego podjęło decyzję o objęciu ochroną prawną wszystkich policjantów z garnizonu dolnośląskiego, biorących udział w działaniach oraz o rozpoczęciu akcji koleżeńskiej zbiórki na rzecz rodziny tragicznie zmarłego funkcjonariusza - informuje NSZZ Policjantów województwa dolnośląskiego.
- Miałem okazję pracować z Mariuszem jeszcze w legnickiej jednostce. Oddawał się pracy, doskonale rozumiał czym jest służba w mundurze, stale podnosił swoje kwalifikacje, trenował, żeby zawsze być w formie, jak mało kto miał talent do rozwiązywania konfliktów - mówi Piotr Malon przewodniczący Zarządu Wojewódzkiego NSZZP. - Dla Mariusza najważniejsza była jednak rodzina, był bardzo ciepłym człowiekiem, wspaniałym ojcem i mężem. Jego śmierć to dla nas wszyskich olbrzymia tragedia - dodaje.
Rodzinie Mariusza może pomóc każdy. Oto numer rachunku, na który należy wpłacać pieniądze:
Konto PKO BP 87 1440 1156 0000 0000 1172 5748 z dopiskiem ” Pomoc rodzinie Mariusza”.
Pogrzeb Mariusza Koziarskiego, policjanta
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?