Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna: W styczniu cztery transfery w Miedzi

Mariusz Wiśniewski
Czy Michał Ilków-Gołąb ponownie zagra dla Miedzi?
Czy Michał Ilków-Gołąb ponownie zagra dla Miedzi? Piotr Krzyżanowski
- Na naszej liście transferowej jest dużo ciekawych nazwisk i prowadzone są rozmowy z kilkoma piłkarzami, ale na razie konkretów nie ma - mówi Janusz Kudyba, trener piłkarskiej Miedzi Legnica.

- Wiadomo, że piłkarze najpierw będą starali się znaleźć zatrudnienie w ekstraklasie, a dopiero później zaczną szukać klubów w zespołach z niższych lig - dodaje. Miedź zimą ma się wzmocnić trzema graczami. To plan minimum. Potrzebni są bramkarz, obrońca i napastnik.

- Mam taką cichą nadzieję, że uda się przeprowadzić nie trzy, a cztery transfery. Ale trzech nowych zawodników to też będzie duże wzmocnienie drużyny - zdradza Kudyba. W kręgu zainteresowań legniczan jest między innymi 26-letni bramkarz Tomasz Laskowski. Jesienią zawodnik grał w Polonii Słubice, ale ma też na swoim koncie kilka występów w ekstraklasie w barwach Górnika Zabrze.

Jeżeli natomiast chodzi o defensywę, Miedź chętnie widziałaby w swoich szeregach Tomasza Balula i Krzysztofa Kazimierczaka. Ten drugi już występował w zespole z Legnicy w rundzie wiosennej sezonu 2000/01. Z powodzeniem grał również w ekstraklasie w barwach Zagłębia Lubin, a następnie Wisły Płock. Był też piłkarzem Boavisty Porto, choć zaliczył tylko jeden występ w lidze portugalskiej.

- Jeżeli chodzi o napastnika, to inwestor chętnie widziałby w naszym zespole zawodnika z ligową przeszłością. Gracza doświadczonego, który znacznie wzmocniłby siłę naszego ataku - zdradza Kudyba.
Czy będzie to Michał Ilków-Gołąb, dla którego byłby to powrót po latach do legnickiej Miedzi?

- Ilków jest w kręgu naszych zainteresowań, ale może to być również ktoś inny. Na razie nic nie będę zdradzał. Wiele może tutaj zależeć od przyszłego inwestora - krótko ucina Kudyba. Tajemniczy inwestor, który stoi między innymi za sprowadzeniem latem Tomasza Jarzębowskiego, miał się ujawnić w grudniu. Wiadomo już, że do tego nie dojdzie, ale nie oznacza to bynajmniej, że rezygnuje z pomysłu zaangażowania się w legnicki klub.

- Nie chcę nic mówić, bo nie jestem do tego upoważniony. Proszę jeszcze o cierpliwość, a niebawem wszystko będzie jasne - obiecuje Kudyba. Wszystko wskazuje, że tajemniczy inwestor ujawni się na początku roku. Wtedy także zapadną pierwsze decyzje transferowe.

Przypomnijmy, że Miedź po rundzie jesiennej jest trzecia w drugiej lidze i ma duże szanse na awans do pierwszej ligi. Strata do lidera wynosi trzy oczka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na legnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto