Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna, II liga: Piłkarze Miedzi wywalczyli utrzymanie

Dawid Sołtys
Piłkarze Lechii każdymi sposobami próbowali powstrzymać Miedź, ale im się nie udało
Piłkarze Lechii każdymi sposobami próbowali powstrzymać Miedź, ale im się nie udało Fot. Piotr Krzyżanowski
Z trzech dolnośląskich zespołów występujących w drugiej lidze tylko Miedź miała jeszcze o co walczyć. Górnik Polkowice wcześniej zapewnił sobie awans do pierwszej ligi, a Ślęzę Wrocław przed degradacją już nic nie mogło uratować.

Wiele stresu kosztowała końcówka sezonu zawodników Miedzi. Legniczanie niemal do ostatniej kolejki musieli walczyć o utrzymanie w II lidze. Słaby początek i środek rundy spowodował, że Miedź w ostatnich spotkaniach rozgrywek musiała grać o wygrane. Batalie z nożem na gardle przyniosły jednak oczekiwany skutek. Choć z problemami, to udało się zachować miejsce na drugim froncie w przyszłym sezonie.

Decydujące okazało się zwycięstwo nad Lechią Zielona Góra. Korzystnie ułożyły się też wyniki w innych spotkaniach, od których zależało, ile ekip spadnie z II ligi - grupy zachodniej. Okazało się, że tylko dwie.

Mecz z Lechią nie był łatwy. Zielonogórzanie wiosną spisywali się nadspodziewanie dobrze. To właśnie Lechia zdobyła pierwszego gola w meczu. W 11. minucie po strzale z rzutu wolnego Rafała Figiela piłkę trącił jeszcze głową Michał Żółtowski i wpakował ją do własnej bramki.

Po tym trafieniu Lechia w ciągu kilkunastu minut miała jeszcze dwie okazje na zdobycie goli. W 14. minucie ponownie mogło paść samobójcze trafienie. Piotr Kucharzak wybił niefortunnie piłkę głową w stronę własnej bramki, ale na szczęście piłkę nad poprzeczkę wybił Mirko Stamenkovic. Później po centrze Michała Zawadzkiego do Rafała Duchnowskiego, ten drugi uderzył głową w długi róg bramki Miedzi, ale świetnie strzał obronił Stamenkovic.
Legniczanie chwilę wcześniej wpakowali piłkę do siatki, ale sędzia jej nie uznał. Przy trafieniu Dominika Łysaka był spalony.
Wyrównać udało się jednak w 39. minucie, kiedy po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Michała Żółtowskiego piłka doleciała do Marcina Orłowskiego, a ten z bliskiej odległości wepchnął ją do bramki.

Po przerwie godna odnotowania była tylko jedna akcja, ale jakże ważna. W 73. minucie Grzegorz Dorobek wypuścił piłkę do wychodzącego sam na sam z bramkarzem Marcina Garucha, a ten uderzył obok interweniującego bramkarza gości Rafała Dobrolińskiego i zdobył zwycięską bramkę dla swojej drużyny. Miedź przy obecności ponad 2 tys. kibiców pokonała Lechię 2:1 i zachowała miejsce w II lidze.

- Styl nie był najlepszy, ale ważne, że wygraliśmy i się utrzymaliśmy - mówi Janusz Kudyba, trener Miedzi.
Do zakończenia sezonu legniczanom pozostał już tylko jeden mecz. W nim Miedź zagra na wyjeździe ze zwycięzcą drugoligowych zmagań - Ruchem Radzionków.
Spotkanie rozegrane zostanie jutro (godz. 17) na wyjeździe. Będzie to niezwykle trudny pojedynek dla legnickiej ekipy, bo choć obydwie drużyny zrealizowały swoje cele na ten sezon, to Ruch w ostatniej kolejce szykuje na swoim stadionie świętowanie z okazji awansu do I ligi. Piłkarze z Radzionkowa niewątpliwie będą chcieli zakończyć rozgrywki wygraną. To, że nie odpuszczają swoim rywalom, mimo wywalczonego awansu, widać było w ostatnim ich pojedynku, który wygrali z Unią Janikowo 5:2.

33. kolejka.

Miedź Legnica - Lechia Zielona Góra 2:1 (1:1).
Bramki: Orłowski 40, Garuch 73 - Żółtowski 11 (samobójcza)

Ślęza Wrocław - Olimpia Grudziądz 0:1 (0:0).
Bramka: Ruszkul 47

Czarni Żagań - Górnik Polkowice 1:1 (0:0).
Bramki: Sudoł 52 - Grzybowski 58

W pozostałych meczach: Zagłębie Sosnowiec - GKS Tychy 2:1, Unia Janikowo - Ruch Radzionków 2:5, Tur Turek - Bałtyk Gdynia 0:0, Polonia Słubice - Jarota Jarocin 0:0, Elana Toruń - Zawisza Bydgoszcz 0:0. W meczu rozegranym awansem: Raków Częstochowa - Nielba Wągrowiec 2:2.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na legnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto