Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pijany kierowca z Legnicy. Apelacji nie rozpatrzono. Będzie przesłuchanie

Ewa Chojna
Pijany kierowca z Legnicy. Apelacji nie rozpatrzono. Będzie przesłuchanie
Pijany kierowca z Legnicy. Apelacji nie rozpatrzono. Będzie przesłuchanie piotr krzyżanowski
Pijany kierowca z Legnicy. Apelacji nie rozpatrzono. Będzie przesłuchanie. Przypomnijmy, że do tragicznego w skutkach wypadku doszło 13 sierpnia ubiegłego roku w Legnicy na ulicy Wrocławskiej. 29-latek był wtedy z dziewczyną i swoją matką. Kiedy Damian i jego bliscy byli już na ulicy nadjechał Marek Z. Rozpędzonym autem uderzył w 29-latka

Pijany kierowca z Legnicy. Apelacji nie rozpatrzono. Będzie przesłuchanie

Legnicki Sąd Okręgowy nie rozpatrzył w miniony czwartek apelacji w sprawie wyroku jaki w styczniu usłyszał 31-letni Marek Z. skazany na osiem lat więzienia za śmiertelne potrącenie młodego legniczanina, Damiana Wojciechowskiego. Sędzia jednak podjął decyzję o przedłużenie aresztu Markowi Z. na kolejne trzy miesiące. W innym przypadku, w związku z tym, że wyrok na 31-latka nie jest prawomocny, mężczyzna mógłby wyjść na wolność.

- W dniu dzisiejszym sąd dopuścił dowód z przesłuchania pokrzywdzonych, rodziny państwa Wojciechowskich, na okoliczność ustalenia czy w wyniku śmierci pokrzywdzonego doszło do pogorszenia się ich sytuacji życiowej - mówiła po wyjściu z sali rozpraw Marta Marszałek-Kołodziej, pełnomocnik oskarżycieli posiłkowych Katarzyny i Łukasza Wojciechowskich.

Pijany kierowca z Legnicy. Apelacji nie rozpatrzono. Będzie przesłuchanie

Jak wyjaśnia przedstawicielka oskarżycieli posiłkowych, wniosek obrońcy Marka Z. został przez sąd dopuszczony z uwagi na treść apelacji, w której pod wątpliwość poddaje się, czy zasadne było zasądzenie nawiązki w wysokości po 5 tysięcy złotych dla najbliższych członków rodziny zmarłego.

Rodzice Damiana czekają na przesłuchanie.

- Nie mamy nic do ukrycia - powiedział tuż po rozprawie Józef Wojciechowski, ojciec Damiana. - Przecież zubożeć nie trzeba tylko finansowo. Można zubożeć również moralnie, psychicznie. Powtórzę jeszcze raz - jakikolwiek wyrok sądowy nigdy nie będzie zaspokojeniem tego co się stało, ponieważ życia Damiana nikt nam już nie zwróci.

Rodzina zmarłego 29-latka nie pozostawia suchej nitki na skazanym mężczyźnie. Nie są w stanie wybaczyć.

Pijany kierowca z Legnicy. Apelacji nie rozpatrzono. Będzie przesłuchanie

- Jego skazuje sąd, a on, jako morderca i mówię to wprost, bo zabił mi syna, wydał na nas wyrok dożywotni, bo do końca życia musimy żyć w tej traumie i bólu - dodaje Józef Wojciechowski.

Przypomnijmy, że do tragicznego w skutkach wypadku doszło 13 sierpnia ubiegłego roku w Legnicy na ulicy Wrocławskiej. 29-latek był wtedy z dziewczyną i swoją matką. Było już po północy. Cała trójka dochodziła do przejścia dla pieszych, przed którym zatrzymał się samochód osobowy. Jego kierowca chciał przepuścić pieszych. Kiedy Damian i jego bliscy byli już na ulicy nadjechał Marek Z. Rozpędzonym autem uderzył w 29-latka. Obu kobietom udało się odskoczyć przed jadącym autem. Jak później tłumaczył się Marek Z., nie zauważył ludzi idących przez pasy i skręcił by wyminąć stojący samochód.

Rodzina zabitego legniczanina ostro protestowała przed legnickim sądem kiedy ruszał proces pijanego kierowcy. Markowi Z. groziło maksymalnie 12 lat więzienia. Bliscy zabitego mówili wprost, że takie prawo jest niesprawiedliwe, bo idąc do więzienia, nawet na 12 lat Marek Z. wyjdzie na wolność w wieku 43 lat i rozpocznie swoje życie na nowo, a brata i syna im nikt nie zwróci.

Pijany kierowca z Legnicy. Apelacji nie rozpatrzono. Będzie przesłuchanie

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na legnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto