Sygnalizacja nie działa od początku eksploatacji tej linii, czyli od połowy grudnia ubiegłego roku. O powody spytaliśmy właściciela linii 316 Dolnośląską Służbę Dróg i Kolei we Wrocławiu. Okazuje się, że jest ich kilka.
Były ciągnące się miesiącami problemy z zasileniem przejazdu. DSDiK musiała wybudować specjalną linię kablową, od stacji Biała. Po drugie, należało przeszkolić dyżurnych ruchu na stacji Rokitki w zakresie obsługi sygnalizacji na przejeździe koło Chojnowa. Obecnie od dwóch tygodni sygnalizacja „działa w tle”, czyli w sposób niewidoczny dla kierowców. Jest po prostu testowana. Jak informuje DSDiK, jej ostateczne włączenie dla kierowców nastąpi w ciągu dwóch tygodni. Czyli jeszcze w maju.
Osobny problem są kradzieże kabli na tym przejeździe. Szkody wyrządzone przez złodziei oszacowano już na ponad 60 tys. złotych.
Czy kradzieże mogą paraliżować działanie sygnalizacji w tym miejscu? Tego wykluczyć się oczywiście nie da, ale DSDiK zapewnia, że podjęła działania, by takie zagrożenie zminimalizować. W jaki sposób? Na przejeździe zamontowano monitoring, który ma utrudnić „robotę” ewentualnym zbieraczom przewodów. Jednym z zadań monitoringu będzie też obserwacja ruchu pojazdów i wyłapywanie tych kierowców, którzy nie stosują się do obowiązujących przepisów, czyli np. zakazu przejazdu na migających czerwonych sygnałach.
Grzegorz Chmielowski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?