W sporym pomieszczeniu, które niegdyś było garażem, stoi kilka stolików i około dwudziestu krzeseł, nieduża kuchnia i okazały kredens - to parafialna kawiarnia. Wszystko czyste i schludne, aż chce się usiąść i czegoś napić. Nic prostszego! Na kuchni stoi profesjonalny ekspres do kawy, w którym bez problemu przygotujemy espresso, latte macchiato czy cappuccino. Cena? Tylko jedna - co łaska.
I nikt nie będzie krzywo patrzył, jak do kubka wrzucimy 50 groszy lub 10 złotych. Za to, co się uzbiera, kupi się kawę i herbatę.
- To miejsce, w którym spotykają się zarówno młodsi, jak i starsi, nasi parafianie i nie tylko - mówi ojciec Jan Janus, proboszcz parafii św. Jana Chrzciciela w Legnicy.
Parafialna kawiarnia działa w Legnicy
W salce można wygodnie obejrzeć film. Na razie na kineskopowym telewizorze, ale już wiadomo, że znalazł się darczyńca, który przekaże zdecydowanie nowszy sprzęt.
- Pragnę, aby powstał tutaj też kącik do czytania z ciekawymi książkami i czasopismami - dodaje ociec Jan Janus.
Plany są jednak zdecydowanie bardziej dalekosiężne. W przyszłości w kościele mogłyby się odbywać specjalne msze święte dla osób starszych, którym ciężko jest dostać się do świątyni o własnych siłach. Pomagaliby w tym wolontariusze. A po Eucharystii wszyscy spotykaliby się w kawiarni.
- To miejsce tworzymy przede wszystkim z myślą o młodych ludziach, żeby mogli się spotykać, wymieniać doświadczeniami, rozmawiać i uczyć - dodaje ojciec Jan Janus.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?