Biopaliwa to kolejny energetyczny konik Unii Europejskiej. Już w 2020 roku muszą one stanowić aż 10 proc. rynku paliw w krajach unii. Dlaczego są one takie ważne?
Biopaliwa, zarówno stałe, jak i płynne, powstają z przetworzenia produktów pochodzenia roślinnego lub zwierzęcego. Biopaliwa stałe to słoma, specjalne gatunki drzew, takie jak wierzba krzewiasta, ślazowiec pensylwański lub inne gatunki roślin. W wyniku spalania biomasy uzyskujemy energię ciepl-ną i elektryczną.
Z kolei spośród biopaliw płynnych najbardziej praktyczne znaczenie ma produkcja biodiesla z olejów roślinnych oraz stosowanie dodatku alkoholu etylowego (bioetanolu) do benzyny. Nie jest to jednak tania technologia.
- Biopaliwa (biodiesel lub bioetanol) są ewidentnie droższe od paliwa otrzymywanego z ropy naftowej przy aktualnych jej cenach - przekonuje prof. Włodzimierz Kordylewski z Politechniki Wrocławskiej. - Podobnie przedstawia się rachunek ekonomiczny dla produkcji bio-etanolu - dodaje.
W związku z tym we wszystkich krajach wprowadzeniu biopaliw płynnych towarzyszy pakiet rozwiązań prawno-finansowych umożliwiających zwolnienie ich produkcji z podatku akcyzowego lub obniżenie tego podatku na paliwa ropopochodne zawierające dodatek biopaliw. Rozwiązania takie zawiera także polska ustawa o regulacji rynku eko-paliw płynnych i ich składników.
- Mimo kosztów, warto inwestować w taką technologię, gdyż niesie ona za sobą dużo pozytywów - przekonuje Kordylewski.
Najważniejszy to oczywiście zmniejszenie wydzielania dwutlenku węgla do atmosfery. Im więcej używamy biopaliw, tym mniejsze jego stężenie. Inne atuty to: wpływy z podatku od środków produkcji zużytych w rolnictwie i przetwórstwie ziemiopłodów na paliwa czy dodatkowe miejsca pracy w rolnictwie i jego otoczeniu. Ale biopaliwa powodują też zagrożenia.
Według ostatnich szacunków, w 2020 roku w Unii Europejskiej 10 procent użytków rolnych przeznaczonych zostanie na uprawę roślin będących surowcami do produkcji biopaliw. Obecnie uprawy te zajmują 3-4 proc. użytków rolnych.
Ekspansja produkcji biopaliw może prowadzić do wzrostu cen żywności. Ocenia się, że zakładane zwiększenie areału upraw surowców do produkcji biopaliw spowoduje wzrost cen zbóż o 3-6 proc., a rzepaku nawet o 8-10 proc. Jednakże równocześnie spadną o 25-40 proc. ceny śrut poekstrakcyjnych (produkt uboczny ekstrakcji oleju z nasion).
- Wzrost cen żywności nie jest jednak pewny. Uprawy surowców do produkcji bio-paliw nie muszą oznaczać zmniejszenia powierzchni upraw roślin do produkcji żywności. W Unii Europejskiej jest 3,7 mln ha, które dawniej podlegały obowiązkowemu odłogowaniu, oraz 3 mln ha ziemi nieuprawianej. Zniesienie obowiązkowego odłogowania raczej spowoduje, że połowa tych gruntów powróci do produkcji żywności - będzie można uzyskać z nich 12 mln ton pszenicy - twierdzi Marek Kozak, redaktor naczelny Pierwszego Portalu Rolnego z Wrocławia.
II generacja
Biopaliwa drugiej generacji otrzymywane są z surow-ców niestanowiących konkurencji dla żywności. Przede wszystkim jest to drewno i drewnopochodne materiały odpadowe, a także słoma i inne pozostałości z produkcji rolnej. Do biopaliw drugiej generacji zaliczamy m.in. biowodór produkowany z biomasy poprzez zgazowanie, syntetyczne biopaliwa otrzymywane z biomasy za pomocą zgazowania i syntezy Fischera-Tropscha (benzyna z drewna), metanol z biomasy czy wszelkiego rodzaju biodiesel otrzymywany z olejów pirolitycznych, z drewna i słomy. Obecnie jednak nie ma na świecie instalacji, która mogłaby przetwarzać biopaliwa drugiej generacji na dużą skalę. Ta technologia wciąż pozostaje melodią przyszłości.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?