Producenci samochodów umowy z dostawcami opon najczęściej mają podpisane na wyposażenie całej gamy modeli. Dlatego stosując markowe, topowe opony do swoich flagowych pojazdów, do modeli segmentów „A” i „B” najczęściej wybierają tańsze i mniejsze odpowiedniki tej samej marki. Dla osoby kupującej mały samochód to duża korzyść, ponieważ opony firm Continental lub Goodyear z pewnością będą lepsze niż ogumienie z segmentu budżetowego. Nie będzie jednak wielką szkodą dla samochodu, jeśli na zimę właściciel takiego malucha zainwestuje w tańsze zamienniki.
Samochody klasy miejskiej z założenia nie są budowane dla osiągania dużych prędkości. Niewielkie, często trzycylindrowe silniki mają za zadanie przede wszystkim zużywać niewiele paliwa. Na czas rozpędzania się takiego samochodu do 100 km/h kierowcy rzadko zwracają uwagę.
- Dlatego samochód miejski spokojnie można wyposażyć w tańsze ogumienie, które bez problemu poradzi sobie z niewielkimi przeciążeniami i hamowaniem z niewielkich prędkości – przekonuje Filip Fischer, Kierownik Działu Obsługi Klienta w Oponeo.pl.
Prosta budowa – niska cena
W produkcji najmniejszych i najtańszych opon najczęściej stosuje się tanie rozwiązania. Dlatego największy wybór to opony z bieżnikiem symetrycznym i asymetrycznym. Symetryczny charakteryzuje się takim samym układem klocków i nacięć po obu stronach opony. Takie rozwiązanie ułatwia montaż opon, które można założyć na koło w dowolny sposób. Dla równomiernego zużycia po sezonie można je zamienić z przedniej na tylną oś oraz stronami.
– Największy plus to najniższe ceny ogumienia symetrycznego. Minusem są gorsze od innych opon osiągi, szczególnie w trudnych warunkach drogowych – mówi Filip Fischer.
Druga propozycja to opony asymetryczne, czyli takie, których bieżnik jest podzielony na dwie części. Po stronie zewnętrznej jest grubszy i masywniejszy, bo ta część ogumienia odpowiada za trzymanie się samochodu na drodze, szczególnie w zakrętach.
– Od wewnątrz opona jest podzielona na drobniejsze fragmenty, większa liczba nacięć pomaga odprowadzać tędy wodę i śnieg – mówi Filip Fischer.
Opony asymetryczne są nieco droższe. Lepsze osiągi, szczególnie w kwestii bezpieczeństwa zawdzięczają bardziej zaawansowanym mieszankom gumowym i komputerowym symulacjom, które wykonuje się w czasie projektowania bieżnika.
300 zł taniej na komplecie
Typowy rozmiar opon miejskich aut to 175/65/14. Na zimę można zdecydować się na tańsze marki, np. Barum Brillantis 2 będzie kosztował ok. 140 zł, Dębica Frigo 2 – ok. 150 zł, a Uniroyal MS Plus 6 i Fulda Kristall Montero ok. 175 zł. Co ciekawe, wiele opon tańszych producentów będzie miało najbezpieczniejszy bieżnik kierunkowy.
Zimowe opony segmentu premium to w tym rozmiarze np. Goodyear Ultragrip 8 (ok. 205 zł), Dunlop SP Winter Response 2 (ok. 230 zł), Continental ContiWinterContact TS800 (ok. 240 zł), czy Pirelli Snowcontrol Serie III (ok. 200 zł).
Cena kompletu opon z Dębicy wyniesie zatem ok. 600 zł, podczas gdy Dunlop albo Continental będą kosztowały ok. 950-1000 zł za cztery sztuki. Zdaniem ekspertów Oponeo.pl, w przypadku samochodów klasy A użytkowanie tańszego ogumienia po mieście nie będzie dla kierowcy odczuwalnie gorsze.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?