Ogrodzenie z betonowych płyt nie jest specjalnie wysokie i nawet starsze panie jakoś sobie radzą - pod warunkiem, że ma je kto podsadzić. Większy kłopot jest z wciągnięciem kosiarki.
Miejscowi przywykli, choć nie wszyscy. Przyjezdni, którzy chcieliby przed świętem zmarłych pomodlić się lub uprzątnąć groby bliskich, muszą niekiedy skakać przez płot jak kozice.
- To absurd - oburza się pani Maria, która opowiedziała nam o cmentarzu. - Ludzie zabierają z domu stołeczki, żeby łatwiej sforsować płot. Przecież to nienormalne. Żebym nie mogła wejść jak człowiek i pomodlić się przy grobie, o której mi pasuje.
Na miejscu rozmawiamy z mieszkańcami Nowej Wsi Legnickiej. Kobiecie myjącej pomnik zamknięta wieczorem brama nie przeszkadza. Przeciwnie.
- Cmentarz mamy trochę na uboczu i aż wstyd powiedzieć, co się tu działo - opowiada. - Młodzież przyjeżdżała pić piwo, koło grobu matki walały się kondomy. Teraz przynajmniej jest porządek.
Jak się dowiadujemy, bramę zamknięto bynajmniej nie przez te kondomy. W głębi cmentarza powstaje w czynie parafialnym kaplica. Widać już mury z pustaków i wkrótce będzie można kłaść dach. Kłódkę powieszono rok temu, aby ludzie nie kradli niczego z terenu budowy.
- Ale co to za zabezpieczenie? Jak starsze panie potrafią przejść przez płot, to złodziej tym bardziej sobie poradzi - uważa pani Maria. I trudno nie przyznać jej racji.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?