Niezawodny Murdza

Zagłębie wraca z punktem z Bełchatowa

Zagłębie Lubin zremisowało 1:1 (0:0) w wyjazdowym pojedynku z GKS Bełchatów. Cenny punkt uratował niezawodny Zbigniew Murdza.

Początek należał do gospodarzy. W 10. min. Bartosz Hinc i Janusz Jelonkowski nie potrafili wykorzystać celnego podania Marcina Chmiesta. Później z dystansu groźnie uderzał Jacek Popek. W kolejnych minutach więcej do powiedzenia mieli goście. Dwukrotnie bliski szczęścia był Zbigniew Murdza. Tuż przed końcem pierwszej połowy to jednak miejscowi mogli zdobyć gola. Ale Hinc trafił w słupek.
Po zmianie stron przycisnął Bełchatów. W 58. min. pojedynek "sam na sam" z Jakubem Szmatułą przegrał Robert Kolendowicz. Następnie dogodnych okazji nie wykorzystali Dariusz Pawlusiński i Chmiest. W 69. min. bełchatowianie objęli prowadzenie. Z 20. metrów strzelał Łukasz Garguła. Szmatuła wypuścił piłkę przed siebie, wprost do Hinca, a ten nie zmarnował szansy.
Gospodarze, zadowoleni z prowadzenia, zaczęli bronić wyniku. Zagłębie raz po raz groźnie atakowało. W 71. min. Uros Predic, w 73. Krzysztof Ulatowski i w 81. Murdza nie potrafili jednak pokonać Aleksandra Ptaka. Wreszcie w 85. min. najlepszy na boisku Murdza doprowadził do remisu, trafiając do siatki z kilku metrów.
- Zasłużyliśmy na punkt. Nie wiem o czym myślał nasz bramkarz przy strzale Garguły. Na szczęście zdołaliśmy wyrównać. Moim zdaniem Bełchatów w następnej kolejce nie powinien przegrać z Pogonią - mówił po spotkaniu Żarko Olarevic, szkoleniowiec Zagłębia.

GKS Bełchatów - Zagłębie Lubin 1:1 (0:0)

Bramki: dla GKS - Hinc (69); dla Zagłębia - Murdza (85)
Sędziował Tomasz Witkowski (Warszawa)
Żółte kartki: Garguła, Popek, Kolendowicz (GKS), Manuszewski (Zagłębie).
Widzów 2500.

GKS: Ptak - Berliński, Solarz, Augustyniak - Pawlusiński, Kuranty, Hinc , Garguła, Popek - Chmiest (87-Wesecki), Jelonkowski (46-Kolendowicz).

Zagłębie: Szmatuła - Hoebscher, Manuszewski, Kłos - Ulatowski (78-Rogóż), Perovic, Salamoński (74-Niciński), Kowalski, Piętka - Predic (79-Łobodziński), Murdza.