Myśliwi rannego bielika znaleźli w gęstych krzakach w Motyczynie, nie miał szans sam się z nich wydostać, ma uszkodzone skrzydło. Bielik dochodzi do zdrowia w Raczkowej pod Legnicą w Ośrodku Rehabilitacji Dzikich Zwierząt Fundacji Ochrony Przyrody i Rozwoju Turystyki "Fopit-Gobi". Krzysztof Strynkowski z ośrodka powiedział nam, coś musiało ogromnie go przestraszyć, że wpadł w krzaki. Fundacja na co dzień pomaga dzikim zwierzętom. Opiekują się poturbowanymi ptakami czy lisami, sarnami które cudem przeżyły starcie z wnykami zastawionymi przez kłusowników, wyleczone wracają do lasu. Niektóre zostaną u nas do końca swoich dni, nie mogą wrócić do natury bo np. nie potrafią już latać, tak jak drugi bielik, który u nas jest już kilka lat dodał pan Krzysztof. Ten uratowany przez myśliwych za kilka tygodni zostanie wypuszczony.
Wideo
Giganci zatruwają świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!