Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Miśnia partnerskim miastem Legnicy. Poznajcie ją! [ZDJĘCIA]

Mateusz Różański
Miśnia partnerskim miastem Legnicy. Poznajcie ją! [ZDJĘCIA]. Radni miejscy w Legnicy byli jednomyślni. Miśnia będzie piątym miastem partnerskim Legnicy. My wybraliśmy się do naszych zachodnich sąsiadów z aparatem, żeby zobaczyć, co warto tam zwiedzać.

Miśnia partnerskim miastem Legnicy. Poznajcie ją! [ZDJĘCIA]

- Legnica to piękne, dobrze zorganizowane i dynamicznie rozwijające się miasto. Znajdujemy tu wiele ciekawych inspiracji dla siebie. Bardzo dobrym pomysłem jest np. wasz budżet obywatelski. Chcemy podjąć partnerstwo z legnickimi władzami i legniczanami - mówił podczas wizyty w Legnicy Olaf Raschke, nadburmistrz MIśni.

W poniedziałek legniccy radni poparli uchwałę, która zbliża do siebie Miśnię i Legnicę. Identyczny dokument w listopadzie poparli również samorządowcy z Miśni.

Miśnia - zaledwie dwie godziny jazdy

Jeśli ktoś sądzi, że wyjazd do Miśni musi wiązać się z kilkudniową wyprawą jest... mówiąc delikatnie w błędzie. To niespełna 30-tysięczne miasto leży nieco ponad 200 km drogi od Legnicy. Znakomity dojazd gwarantuje autostrada A4. Podróż trwa około 2 godzin.

Miśnia to wyjątkowe miasto, w którym historię można poczuć niemal na każdym kroku. Ma ponad 1000-letnią historię i zabytki na odwiedzenie których należy zarezerwować sobie więcej niż jeden dzień.

To, że jesteśmy w Miśni na pewno nie ujdzie naszej uwadze. Z daleka zachwyca nas okazała gotycka katedra św. Jana i św. Donata, która zdaje się być wtulona w XV-wieczny późnogotycki zamek biskupi Albrechtsburg. Budowle położone są na wzniesieniu, które góruje nad całą okolicą i z którego rozpościera się fascynujący widok na Łabę, która przecina tę część Saksonii.

Co ciekawe te dwie niezwykłe konstrukcje były pierwszą niemiecką budowlą zamkową i jednocześnie arcydziełem architektury. Przez dziesięciolecia nie pełniły jednak żadnej ważnej roli, aż do czasu gdy... król Polski i elektor Saksonii, August Mocny Sas podjął decyzję o stworzeniu właśnie w Miśni pierwszej na starym kontynencie manufaktury porcelany. Dziś uważanej za jedną z najpiękniejszych i najcenniejszych na świecie. Tak właśnie zrodziło się „białe złoto baroku”, które rozsławiło Miśnię.

Gdy zakończymy już spacer po zamkowych komnatach, nie sposób jest nie wejść do olśniewającej, gotyckiej katedry. Kościół wzniesiony na miejscu dawnej katedry romańskiej zachował cenny wystrój gotycki (m.in. zespół rzeźb gotyckich, witraże) i renesansowy (ołtarz z malowidłami Cranachów).

Państwowa Manufaktura Porcelany w Miśni

Nie był w Miśni, ten kto nie widział jak wytwarza się dzieła sztuki w Państwowej Manufakturze Porcelany. Elektor Saksonii i Król Polski August II Mocny zlecił podległym mu naukowcom wynalezienie receptury, która pozwoli wytworzyć mu złoto. To, jak wiadomo, się nie udało, ale podczas prac odkryto recepturę na wytworzenie porcelany. W efekcie król się wzbogacił, a my dziś możemy zachwycać się przepięknymi figurkami, zastawami i całym mnóstwem innych przedmiotów, które powstają w Miśni.

Podczas wizyty w fabryce porcelany poznamy każdy z etapów produkcji, zobaczymy jak zdobione i formowane są poszczególne produkty. Będziemy mogli sami spróbować swoich sił z porcelaną na pierwszym etapie jej tworzenie, poznamy historię, a nawet będziemy mogli zjeść coś z miśnieńskiej porcelany w restauracji, która znajduje się na terenie manufaktury. Wszystko ubrane we współczesny charakter z jednoczesnym poszanowaniem dla historii.

Ceny wstępu za bilety dla osób indywidualnych zaczynają się od 6 euro. Możemy też kupić jeden bilet, na którym zwiedzimy tak manufakturę, jak i zamek - wówczas płacimy mniej aniżeli chcielibyśmy kupować dwie osobne wejściówki.

W manufakturze znajduje się również okazały sklep z najróżniejszymi produktami, z różnych epok. Porcelanę znajdziemy tu w połączeniu z kamieniami i metalami szlachetnymi. Ceny od kilku euro w górę.

Kuchnia warta spróbowania

Wizyta w Miśni nie będzie kompletna jeśli nie spróbujemy tutejszej kuchni. W sezonie królują w Saksonii szparagi. Przyrządzane na tysiące sposób naprawdę potrafią zaskoczyć. Oprócz tego niemal w każdej karcie, w każdej restauracji znajdziemy zupę ziemniaczaną, która jednak w różnych regionach Saksonii potrafi smakować zupełnie inaczej. Dla tych spragnionych nieco bardziej konkretnych dań polecamy sznycla. Słowem każdy znajdzie coś dla siebie. To wszystko zaledwie dwie godziny spokojnej jazdy z Legnicy. Polecamy!

Miśnia partnerskim miastem Legnicy. Poznajcie ją! [ZDJĘCIA]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na legnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto