Mini Zoo przygotowywane jest na ponowne otwarcie, a królewskie pawie przechadzają się po ogrodzie [ZDJĘCIA]

Palmiarnia, która przynależy do terenu Mini Zoo, będzie jeszcze nieczynna. Czeka ją gruntowna renowacja. Z tego powodu główne wejście do Mini Zoo przygotowywane jest od strony Polany Angielskiej w parku.

Henryka Zdziech, pełniąca funkcję Ogrodnika Miejskiego, opowiada o tym, co czeka legniczan po ponownym otwarciu Mini Zoo:

Na otwarcie ogrodów w nowym sezonie wykonane zostały aranżacje kwiatowe i dekoracje przestrzeni. W tym roku proponujemy styl wiejski. Zainstalowano czerwone, drewniane płoty, ustawiliśmy gliniane donice, a w drewnianych beczkach wysadziliśmy barwne kwiaty. Zobaczymy tam lwie paszcze, gaurę, petunię, astry, pelargonię i wiele, wiele innych.

Czas zamknięcia Mini Zoo dla odwiedzających został wykorzystany m.in. na oswajanie pawi z nowym otoczeniem. Pięć tych wspaniałych ptaków wypuszczono z woliery, aby mogły swobodnie spacerować po ogrodach. Pracownicy uspokajają, że pawie są w pełni lotne, więc w razie niebezpieczeństwa, na przykład ataku drapieżnika, będą mogły odfrunąć na bezpieczną odległość lub na drzewo, tak jak to się dzieje w naturze.

Niewykluczone, że obecność pawi na ogrodach poza ogrodzeniem będzie stałym elementem, chociaż zależy to w dużym stopniu od zachowania odwiedzających Mini Zoo. Henryka Zdziech mówi:

Po otwarciu woliery ptaki z dużym zainteresowaniem penetrowały otoczenie, czują się bardzo swobodnie, dumnie spacerują, zachowując bezpieczny dystans. Jeżeli pawie poczują się bezpieczne, nie będą przez odwiedzających płoszone, stresowane, dokarmiane i nikt nie będzie próbował ich łapać, to pozostawimy je na wolności.