Mecz rozpoczął się sennie. Jedna i druga ekipa nie miała zbyt wielu klarownych akcji, a gra skupiała się raczej w środku pola. Po raz pierwszy tak naprawdę groźnie w polu karnym Miedzi zrobiło się po pół godziny gry. Deja uderzył z 14 metrów, ale prosto w rywala. Gdynianie domagali się rzutu karnego, ale nie było mowy o zagraniu ręką.
Gospodarze mogli prowadzić w końcówce pierwszej połowy, ale Maghoma uderzył minimalnie nad bramką Kanibołockiego.
Pierwszą bramkę oglądaliśmy w 55 minucie. Wówczas Michał Janota wykorzystał rzut karny i dał gospodarzom prowadzenie. W kolejnych minutach gospodarze kontrolowali to co dzieje się na boisku.
Pod koniec spotkania legniczanie odważyli się wyjść nieco wyżej. W 89. po kilkunastu podaniach piłka trafiła do Joana Romana, który ze sporego kąta zdecydował się uderzyć. Piłka wpadła do siatki idealnie przy spojeniu! Było 1:1! Takim też wynikiem zakończył się ten mecz.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?