Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Miedź Legnica wygrała z Suwałkami i w końcu odwróciła złą passę!

Szymon Staszczak
Miedź Legnica wygrała z Suwałkami i w końcu odwróciła złą passę!
Miedź Legnica wygrała z Suwałkami i w końcu odwróciła złą passę! Miedź Legnica
Miedź Legnica wygrała z Suwałkami i w końcu odwróciła złą passę! Po ciągłych przegranych przyszedł czas na zmianę. Co prawda, gra Miedzianki daleka była od perfekcji, ale było widać zmiany, to właśnie dało oczekiwany już długo rezultat.

Miedź Legnica wygrała z Suwałkami i w końcu odwróciła złą passę!

Nie lada emocje zafundowali kibicom piłkarze Miedzi w starciu z Wigrami Suwałki. Legniczanie przeważali i objęli prowadzenie na początku drugiej połowy po strzale Radosława Bartoszewicza, ale później jeden błąd w obronie kosztował ich stratę bramki. Kiedy wydawało się, że mecz zakończy się remisem, w doliczonym czasie gry gola na wagę zwycięstwa z rzutu karnego po faulu na Yannicku Kakoko zdobył Wojciech Łobodziński.

Pierwsza połowa toczyła się pod dyktando Miedzi. Legniczanie wiele razy gościli pod bramką Salika, ale nie zdołali go pokonać, choć próbowali na różne sposoby. Groźnie w polu karnym zespołu z Suwałk było po rzutach wolnych i rożnych, a także po strzałach z dystansu – dwa razy bardzo mocno, ale tuż obok bramki strzelał Szczepaniak, a uderzenie Łobodzińskiego obronił bramkarz Wigier. Goście ograniczyli się do kilku kontr i stałych fragmentów, ale poważnie bramce Bledzewskiego zagrozili raz – w 24. min po rzucie rożnym Karankiewicz trafił w poprzeczkę. Ten sam zawodnik był negatywnym bohaterem swojej drużyny w 33. min, gdy sfaulował wychodzącego sam na sam z bramkarzem Ferugę, za co zobaczył czerwony kartonik i osłabił gości. Gospodarze domagali się za ten faul rzutu karnego, ale sędzia uznał, że przewinienie miało miejsce na linii 16 m i podyktował tylko rzut wolny, który zakończył się strzałem w mur.

Na początku drugiej połowy wreszcie optyczną przewagę Miedzi na gola zamienił Radosław Bartoszewicz, który potężnie uderzył z około 30 metrów i piłka wpadła do siatki tuż przy słupku. Miedź poszła za ciosem i na bramkę Salika sunął atak za atakiem, ale gospodarzom brakowało skuteczności w ich wykończeniu. Tymczasem jeden błąd w obronie kosztował stratę gola – w 72. min sam na sam z Bledzewskim wyszedł Radzio i doprowadził do remisu. Miedź w ostatnim kwadransie rzuciła wszystkie siły do ataku, ale dopiero w doliczonym czasie gry po faulu na Kakoko sędzia podyktował rzut karny dla Miedzi. Do piłki podszedł Wojciech Łobodziński i pewnym strzałem dał Miedzi zwycięstwo 2:1.

– Przed nami wciąż wiele elementów do poprawy, przede wszystkim skuteczność. Ale taka wygrana po wcześniejszych pięciu meczach bez zwycięstwa i strzelonego gola, wreszcie tchnęła w ten zespół ducha walki – cieszył się Janusz Kudyba, trener Miedzi.

MIEDŹ LEGNICA - WIGRY SUWAŁKI 2:1 (0:0)

Bramki: Bartoszewicz (49), Łobodziński (90) oraz Radzio (72). Żółte kartki: Garuch oraz Kopczyński, Bogusz. Czerwona kartka: Karankiewicz (33 - za akcję ratunkową). Sędziował: Łukasz Bednarek (Koszalin). Widzów: 1400.

MIEDŹ: Bledzdewski - Bartczak, Lafrance, Tanżyna, Woźniczka, Bartoszewicz (73 Daniel), Cierpka, Feruga (73 Szymański), Garuch (81 Kakoko), Łobodziński, Szczepaniak.

WIGRY: Salik - Bogusz, Karankiewicz, Mackiewicz, Adamek (39 Jarzębowski), Rafalskis, Wichtowski, Radzio, Bartkowski, Żebrowski (90 Biel), Kopczyński (60 Tarnowski).

Źródło: Miedź Legnica

Miedź Legnica wygrała z Suwałkami i w końcu odwróciła złą passę!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na legnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto