Do zdarzenia doszło w dniu 25 marca 2020 roku na autostradzie A-4. W czasie transportu do Wojewódzkiego Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Bolesławcu Grzegorz O. zaatakował nożem ratownika medycznego, zadając mu obrażenia ciała. Pokrzywdzony został przewieziony do najbliższego szpitala, gdzie udzielono mu pomocy. Sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia. Tego samego dnia został zatrzymany przez dyżurnego legnickiej policji.
O tym wydarzeniu pisaliśmy TUTAJ.
W związku z opinią psychiatryczną o niemożności uczestnictwa Grzegorza O. w czynnościach procesowych z uwagi na fakt, że wymaga on leczenia, mężczyzna umieszczony został przymusowo na oddziale zamkniętym Szpitala Psychiatrycznego. Kilka dni później lekarz wydał kolejną opinię.
6 kwietnia 2020 roku uzyskano zaświadczenie lekarskie potwierdzające zdolność 37-latka do uczestniczenia w czynnościach śledczych. W tym samym dniu sprawca został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Złotoryi, gdzie wykonano z jego udziałem czynności procesowe - informuje Lidia Tkaczyszyn, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
Prokurator przedstawił Grzegorzowi O. zarzut usiłowania zabójstwa ratownika medycznego pełniącego obowiązki związane z ochroną jego bezpieczeństwa i życia przez zadanie mu kilku ciosów nożem w plecy i przedramię, co skutkowało powstanie u pokrzywdzonego obrażeń ciała tj. popełnienia zbrodni z art.13 § 1 k.k. w zw. z art. 148 § 3 k.k.
Jak ustalono, podejrzany działał w zamiarze bezpośrednim pozbawienia życia pokrzywdzonego, lecz zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na podjęte działania ratownicze wobec pokrzywdzonego.
Sąd Rejonowy w Złotoryi na wniosek prokuratury wydał nakaz tymczasowego aresztowania Grzegorza O. na okres trzech miesięcy.
Przesłuchany w charakterze podejrzanego Grzegorz O. oświadczył, że niczego nie będzie wyjaśniał do czasu, aż skontaktuje się z nim obrońca ustanowiony przez rodzinę. W dotychczasowych czynnościach z udziałem tego podejrzanego uczestniczył obrońca ustanowiony przez Sąd z urzędu.
Za zarzucaną Grzegorzowi O. zbrodnię grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 12, kara 25 lat pozbawienia wolności albo kara dożywotniego pozbawienia wolności. Śledztwo jest w toku.
Filip Chajzer o MBTM
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?