Marcin K. z Legnicy chciał przejechać ukochaną
Do zdarzenia doszło 8 maja przy ulicy Jaworzyńskiej. Pokrzywdzona po niedawnym rozstaniu z Marcinem K. umówiła się z nim, aby oddać mu należące do niego przedmioty. - Z obawy przed podejrzanym towarzyszył jej znajomy. Gdy jadąc samochodem marki Renault Megane na spotkanie Marcin K. zauważył byłą dziewczynę z mężczyzną, przejechał gwałtownie przez pas zieleni i wjechał na chodnik, chcąc ich przejechać - relacjonuje Liliana Łukasiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy. - Pokrzywdzonym udało się odskoczyć. Auto jednak omal nie potrąciło przechodzącej w bezpośredniej bliskości kobiety z 3-letnim synem.
Marcin K. niewiele sobie robił z tego co się dzieje wokół niego. Szybko wyskoczył z auta i zaatakował towarzysza swojej byłej dziewczyny. Zaczął go okładać pięściami i wygrażać mu.
- Marcin K. został zatrzymany i usłyszał zarzuty narażenia czterech osób na bezpośrednie niebezpieczeństwo utarty życia oraz groźby karalne - dodaje Liliana Łukasiewicz. - Prokurator dla zapewnienia prawidłowego toku postępowania, a w szczególności dla uniknięcia bezprawnego wpływania na treść zeznań świadków oraz zapobieżenia popełnieniu przez podejrzanego kolejnych przestępstw przeciwko życiu i zdrowiu uznał za niezbędne zastosowanie wobec Marcina K. aresztu.
Zarówno śledczy, jak i sąd, nie mieli wątpliwości, że 22-latek jest osobą porywczą i skłonną do stosowania przemocy. Ustalono, że już w kwietniu br. Marcin K. nękał byłą partnerkę telefonami, zaś jej obecnemu partnerowi, tak jak ostatnio, groził. 22-latek leczył się już psychiatrycznie. Prowadzący sprawę mają poważne wątpliwości co do jego poczytalności. W związku z tym 22-latek zostanie zbadany przez psychiatrów.
Przesłuchany w charakterze podejrzanego Marcin K. nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów, skorzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień. Może mu grozić kara do trzech lat więzienia.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?