Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lubin. Sad skazał kierowcę, który potrącił piętnastolatkę

Piotr Kanikowski
Natalia Szewczuk. Zdjęcie zostało zrobione krótko po wypadku.
Natalia Szewczuk. Zdjęcie zostało zrobione krótko po wypadku. Piotr Kanikowski
Dla Roberta B., który rok temu w centrum Lubina potrącił Natalię Szewczuk, prokurator zaproponował 2 lata w zawieszeniu na 3 lata i dwuletni zakaz prowadzenia pojazdów. Procesu nie było. Młody kierowca przystał na dobrowolne poddanie się karze.

O sprawie było głośno w kwietniu 2009 roku, bo Roman Szewczyk, górnik z Lubina, umieścił w internecie zdjęcie pokaleczonej potwornie córki, by powstrzymać brawurę i bezmyślność na drogach. Robert B. pędził 100 kilometrów na godzinę główną ulicą Lubina. Widział, że Natalia z koleżanką wchodzą na pasy, ale zamiast zahamować, dodał gazu. Myślał, że zdąży przejechać przed przejście przed nimi. Wlókł ją kilkadziesiąt metrów na masce samochodu.
Natalia przeżyła. Z połamanymi nogami i ręką trafiła do szpitala. Zrozpaczony ojciec zrobił jej zdjęcie telefonem komórkowym, puścił w sieć.
Gest pana Romana wywołał ogromne emocje. "Moja córka (13 lat) nie żyje jak pędzący samochód, uderzył w samochód w którym jechała. Ja wiem , że ona już nigdy nie zagra w koszykówkę, nie pojedzie na wakacje, nie będzie słońcem naszego życia, nie będzie" - pisali nasi Czytelnicy w komentarzach pod tekstem o Natalii.
Minął rok i trzy miesiące.
- W czasie kiedy jej rówieśnicy bawili się, spotykali, Natalia spędziła wiele miesięcy w łóżku, na wózku inwalidzkim, o kulach, na rehabilitacji - opowiada ojciec dziewczyny. - Czeka ją operacja wyjmowania śrub z nogi. Kości, choć zrośnięte, bolą przy każdej zmianie pogody. Bardzo widoczne są blizny pooperacyjne.
Wyrok na Roberta B. nie do końca usatysfakcjonował rodziców. Chcieliby, żeby młody kierowca przyszedł do ich córki, spojrzał jej w oczy i powiedział "Przepraszam".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na legnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto