MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

List do premiera

Agata Grzelińska
Agnieszka Sahaj była sekretarką w Interferiach. Gdy ją zwolniono, poszła do sądu.  fot. Agata Grzeliñska
Agnieszka Sahaj była sekretarką w Interferiach. Gdy ją zwolniono, poszła do sądu. fot. Agata Grzeliñska
Byli pracownicy Interferii posądzają szefa spółki o dyskryminację za przynależność do PiS-u Agnieszka Sahaj wygrała sprawę w sądzie, który nakazał przywrócić ją do pracy. Krzysztof Suchański liczy na podobny wyrok.

Byli pracownicy Interferii posądzają szefa spółki o dyskryminację za przynależność do PiS-u
Agnieszka Sahaj wygrała sprawę w sądzie, który nakazał przywrócić ją do pracy. Krzysztof Suchański liczy na podobny wyrok. Była wiceprezes też szuka prawa i sprawiedliwości przed obliczem Temidy, bo w swojej partii tego nie znalazła

Zmiany w zarządzie spółki nastąpiły w połowie lutego. Choć minęło osiem miesięcy, ich konsekwencje będą odczuwalne pewnie jeszcze bardzo długo. Po odwołaniu radnego PiS-u Mirosława Gojdzia ze stanowiska prezesa Interferii, władzę powierzono Waldemarowi Czechowskiemu-Jamrozińskiemu.
Już po dwóch tygodniach dziewięcioro pracowników napisało list do ówczesnego premiera Jarosława Kaczyńskiego. Skarżyli się, że prezes sporządził listę osób należących do PiS-u i zatrudnionych przez poprzedników. Wytłuszczonym drukiem sformułowali najcięższy zarzut: nowy zarząd prowadzi wojnę z PiS-em.
– Nie należę do żadnej partii, a zawodowo kieruję się wyłącznie argumentami merytorycznymi, więc zarzut, że mógłbym kogoś prześladować za przekonania polityczne jest absurdalny – mówi Waldemar Czechowski-Jamroziński, prezes Interferii SA.

Liderzy milczą
Autorzy listu poprosili premiera o interwencję nie tylko w obronie swoich miejsc pracy, ale także w przywróceniu na stanowiska Mirosława Gojdzia i byłego wiceprezesa Andrzeja Bukowczyka. Pracownicy spółki polubili Gojdzia, bo dużo osób zatrudnił, do pracy specjalnie nie gonił i – jak opowiadają – miał gest.
Jarosław Kaczyński nie odpisał na list. Na skargi nie zareagował też poseł Adam Lipiński, którego już w marcu lokalny działacz PiS-u poinformował o sprawie. Na odpowiedź czekał ponad miesiąc. W końcu wysłał do posła list otwarty.
– Chciałem, by miał świadomość, że marginalizacja i lekceważący stosunek do działaczy PiS-u na Dolnym Śląsku spowodują rozłam w partii – mówi autor listu.

Sekretariat bez sekretarki
Agnieszka Sahaj miała umowę na czas nieokreślony. Dostała wypowiedzenie 28 lutego. Powód? Likwidacja stanowiska pracy.
– Przecież byłam sekretarką – mówi pani Agnieszka. – Nie zamknięto sekretariatu. Na moje miejsce przyszła inna osoba. Nie czekano nawet na zgodę związków zawodowych. Prezes powoływał się na nowy regulamin organizacyjny spółki, który zatwierdzono już po moim zwolnieniu. Tak naprawdę chodziło o to, że zatrudnił mnie pan Gojdź.
W biurze zarządu Interferii sekretariat działa. Sąd Pracy w Lubinie uznał więc, że skoro stanowisko pracy Agnieszki Sahaj nie zostało zlikwidowane, pracodawca musi przywrócić ją do pracy.
Prezes tłumaczy, że musiał dostosować liczbę pracowników do potrzeb spółki. Gdy powoływano Mirosława Gojdzia w biurze zarządu pracowało 29 osób. Gdy go odwołano – aż 41. Dzisiaj jest ich 38 (37,5 etatu).

PIP kontroluje
Oprócz Agnieszki Sahaj do sądu poszło jeszcze kilka osób, m.in.. Krzysztof Suchański, któremu zarząd Gojdzia obiecał umowę na czas nieokreślony, a nowi prezesi dali jedynie umowę na dwa miesiące. Inspektor PIP stwierdził wprawdzie naruszenie niektórych przepisów prawa pracy, ale nie znalazł podstaw do ukarania pracodawcy.
Sprawiedliwości domaga się też była wiceprezes Mariola Karczewska. Poinformowała prezesa KGHM Krzysztofa Skórę o złym traktowaniu. – Powodem wypowiedzenia było łamanie praw pracowniczych przez prezesa – mówi Mariola Karczewska.
Na prośbę o pomoc odpowiedzieli były senator PiS-u Mieczysław Szyszka z Nowej Rudy i poseł Waldemar Wiązowski z Wałbrzycha. Skierowali skargę do Głównego Inspektora Pracy. Roman Giedroyć, zastępca GIP, zarządził kolejną kontrolę, mającą wykazać m.in. czy pracownicy Interferii byli dyskryminowani za przynależność do organizacji politycznej. •

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom - fałszywe strony lotniska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na legnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto