Robotnicy zedrą asfalt z jezdni, a następnie położą nową nawierzchnię. Ułożone zostaną także nowe chodniki. Nie będzie wymiany studzienek ani kanalizacji. Takie rozwiązanie pozwoli zaoszczędzić wiele milionów złotych.
Na razie, na remont Chojnowskiej zaplanowano w budżecie Legnicy 2,5 mln zł. Ale to na pewno zbyt mało. Kilka brakujących milionów złotych władze miasta planują zdobyć z funduszy zewnętrznych albo szukając oszczędności budżetowych. Prace na tym odcinku ulicy mają się zakończyć jeszcze w tym roku.
Kolejny, półkilometrowy odcinek Chojnowskiej, od torów kolejowych do ul. Domeyki, będzie miał nawierzchnię z bruku. Kompletnie zniszczony asfalt zostanie zdarty aż do leżącej pod nim przedwojennej kostki.
W czwartek otwarto koperty z ofertami firm. O kontrakt walczy ich aż osiem. Za zdarcie asfaltu chcą od 120 tys. zł do 240 tys. zł. - To nam trochę skomplikowało sytuację - przyznaje Andrzej Szymkowiak, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich. - Musimy szczegółowo przejrzeć oferty. I wyłonić wykonawcę.
Prace mogą się rozpocząć już w lutym. Ale nie wiadomo, w jakim stanie jest kostka pod jezdnią. Być może trzeba będzie ją uzupełniać. Zapadła już też decyzja o zdarciu asfaltu na ul. Mickiewicza i Oświęcimskiej.
Prezydent Tadeusz Krzakowski podjął decyzję o położeniu nowego asfaltu na fragmencie ul. Jaworzyńskiej od ul. Handlowej do ul. Stromej. Fachowcy uznali, że doraźne łatanie nie ma sensu. Nie wiadomo, ile to będzie kosztować. Naprawa czeka też ulicę Libana.
W tym sezonie na łatanie dziur Zarząd Dróg Miejskich wydał już ponad 200 tysięcy złotych. Nie na wiele się to zdało - jazda legnickimi ulicami jest nadal prawdziwym koszmarem.
- Musiałem jechać ulicą Chojnowską i auto wpadło w dziurę - złości się legniczanin Piotr Krynicki. - Złamała się sprężyna. Zrobiłem komórką zdjęcie i zadzwoniłem do straży miejskiej. Powiedzieli mi, żebym skontaktował się z policją, bo oni nie mają uprawnień.
Pan Piotr usłyszał od policjanta, że jeśli ma zdjęcia, może zgłosić szkodę do ubezpieczyciela. Jego agent stwierdził, że gdy będzie się domagał odszkodowania, straci zniżkę ubezpieczeniową na auto.
- Naprawa kosztowała 150 złotych - wylicza Krynicki. - Co prawda mogłem żądać odszkodowania od zarządcy, ale nie mam ochoty włóczyć się po sądach.
Ile aut jest uszkadzanych codziennie, tego nikt nie liczy. Do ZDM wpłynęło tylko kilkanaście wniosków o odszkodowanie. Nikt już nie ukrywa, że stan legnickich ulic jest katastrofalny. Dlatego władze miasta podjęły radykalne decyzje, by problemowi choćby w części zaradzić. Prezydent Legnicy Tadeusz Krzakowski zapowiedział, że w tym roku nowa nawierzchnia zostanie położona na ok. kilometrowym odcinku ulicy Chojnowskiej - od ul. Jagiellońskiej do torów kolejowych. Na pozostałym - do ul. Domeyki asfalt będzie zdarty do kostki brukowej. Przypomnijmy, że ul. Chojnowska jest ważnym fragmentem drogi krajowej nr 94. Od lat miasto zabiega o pieniądze na gruntowną naprawę tej ulicy. Teraz jednak wydaje się, że remont to odległa perspektywa. Dyrektor ZGM Andrzej Szymkowiak nie ukrywa, że kostka na ul. Chojnowskiej może służyć kierowcom ładnych parę lat.
Nowy asfalt zostanie położony na części ul. Jaworzyńskiej. Z kolei na ulicach Oświęcimskiej i Mickiewicza odsłonięta będzie kostka brukowa. Wiosną dopiero uda się oszacować, ile będzie kosztowała naprawa nawierzchni jezdni. - Nawet nie chcę o tym myśleć - ucina rozmowę dyrektor Szymkowiak.
Teraz w Legnicy rozpoczął się już remont ul. Bydgoskiej, który pochłonie ponad 8 mln zł. Był on planowany dużo wcześniej. Również w tym roku rozpoczną się roboty naprawcze na ulicy Libana - od skrzyżowania z Kartuską do Wrocławskiej. Najpierw w tym roku wymienione zostaną chodniki, zaś w przyszłym wyremontowane będą dwie jezdnie.
- Niestety, asfalt na ulicach jest już bardzo stary i z każdym rokiem może być gorzej - mówi Andrzej Szymkowiak. - Wszystkich naraz nie wyremontujemy.
Jak jeździć po legnickich ulicach, by nie uszkodzić samochodu? Komentuj!
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?