Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Legnicki Diabeł spotkał Anioła, a on odmienił jego życie. Oto prawdziwe oblicze Diabła Legnickiego ZDJĘCIA FILM

Anna Ickiewicz
Anna Ickiewicz
PrtScr z filmu Łukasza
Diabeł Legnicki nazywa się Łukasz Oleksów. Kto o tym wiedział? Właśnie spotkał na swojej drodze człowieka - anioła, który popatrzył na niego jak na zwykłego chłopaka, który nie potrafi odnaleźć się w brutalnym świecie stygmatyzującym niepełnosprawności. Łukasz wreszcie bez skrępowania robi to o czym zawsze marzył. Uczy się sportów walki u boku prawdziwego mistrza. Może pokazać, że potrafi więcej niż "coś niecoś".

Każdy legniczanin zna Legnickiego Diabła spod Maka, ale niewielu wie, że ma na imię Łukasz i jest bardzo wrażliwym chłopakiem.
Łukasz ma 38 lat i mieszka w Kunicach z braćmi i ojcem, niedawno jego mama zmarła na zawał. Zawsze żyli biednie, a on jako niepełnosprawny nie miał możliwości realizowania swoich pasji i marzeń. A jego marzenie było jedno. Móc trenować sporty walki. Robił to ukradkiem w lesie obok domu, ale wszyscy go wyśmiewali. Po jego krótkim występie w programie Elżbiety Jaworowicz i po hejcie jaki popłynął na niego w internecie, zainteresował się nim Dominik- legnicki przedsiębiorca, który pragnie zachować anonimowość.

Podszedłem kiedyś do Łukasza i zacząłem z nim normalnie rozmawiać, okazało się, że jest bardzo otwarty i pozytywny. Postanowiłem, że pomogę mu zmienić choć trochę jego życie. Pomogłem mu założyć kanał na YouTube i nagrałem filmy, aby poprawić jego wizerunek i pokazać, że ludzie niesłusznie się z niego wyśmiewają. Kupiłem sportowe ubrania i poprosiłem Shifu Tomasza Kaptura żeby przyjął go do swojego zespołu. Udało się. Łukasz jest bardziej wyciszony, nie sprawia już problemów na dzielnicy. Mam nadzieję, że zdołam mu pomóc jeszcze w wielu innych kłopotach, w które wpadł, ale to trochę potrwa. Teraz cieszę się, że Łukasz spełnia swoje marzenia - mówi Dominik, Anioł Stróż Łukasza.

Legnicki Diabeł spotkał Anioła, a on odmienił jego życie. Ot...

Łukasz sam o sobie mówi, że jest bardzo nerwowy i czasem nie potrafi panować nad emocjami, szczególnie wtedy gdy ktoś jest do niego agresywny lub go obraża.

Najbardziej lubię trenować, od trzech miesięcy robię to regularnie z Shifu Tomaszem Kapturem z Legnicy. Zaprowadził mnie do niego Dominik - mój Anioł, który dostrzegł we mnie potencjał, bo już coś niecoś potrafię. Treningi dają mi sporo, uczę się i jestem spokojniejszy. Wiem, że nazywają mnie Diabłem Legnickim, ale niech mówią jak chcą, nie przeszkadza mi to dopóki nikt mnie nie zaczepia, bo ja jestem pozytywnie nastawiony. Mam jedną ważną wiadomość dla wszystkich. Nie bójcie się realizować marzeń, spełniajcie je. Uwierzcie w siebie i w swoje możliwości - mówi Łukasz.

Tomasz Kaptur- nauczyciel chińskich sztuk walki tytułem Shifu (stopień mistrzowski w chińskich sztukach walki) przyjął pod swoje skrzydła Łukasza trzy miesiące temu, gdy zgłosił się do niego Dominik, który zainteresował się losem chłopaka.

Łukasz ma potencjał tylko trzeba go odpowiednio ukierunkować, bo w nim drzemie chaos, który jest oczywisty i wynika z jego bytu i natury i ograniczeń na jakie napotykał na swojej drodze. Pomimo jego niepełnosprawności nie widzę żadnych przeszkód żeby dać szansę nie tylko Łukaszowi, bo w mojej grupie już od 10 lat mam osobę, która też ma znaczną niepełnosprawność i świetnie się w tym odnalazła- mówi Tomasz Kaptur.

Zobaczcie wzruszający film, który nagrał dla Łukasza Dominik:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na legnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto