- Dotychczas było tak, że każda z mniejszości opowiadała o swoich tradycjach - mówi Ewa Chucholska, szefowa Stowarzyszenia Kobiety Europy, które co roku organizuje Wigilię Narodów. - Rozmowy dotyczyły głównie jedzenia, ale od teraz będziemy kładli nacisk na kulturę.
Jako pierwsi zaprezentowali się Żydzi, którzy nie obchodzą Wigilii. O stronę duchową zadbał wrocławski zespół Eliezer Mizrachi, który dał godzinny, rewelacyjny koncert z muzyką Żydów Orientalnych.
- Blisko nam do wszystkich narodów - uśmiecha się Jankiel Kulawiec z legnickiej gminy żydowskiej. - Jestem normalnym, liberalnym Żydem i tak samo jak inni bardzo się raduję. My w grudniu obchodzimy święta Chanuki, które trwają osiem dni. To dla nas czas radości i spożywania głównie placków ziemniaczanych i owoców.
Wigilia cygańska jest inna. - Stoły uginają się od mięs, boczku, pieczonych kurczaków - przyznaje Tomasz Goman. - Owszem, karp też jest i opłatek. Ale w Wigilię bawimy się do białego rana. Bo to radosne święto.
U naszych słowiańskich mniejszości Wigilia, podobnie jak polska, jest postna i refleksyjna. Rosjanie robią piroga, czyli ciasto drożdżowe nadziewane rybą.
- Moi rodzice na Łemkowszczyźnie, zamiast opłatkiem, dzielili się czosnkiem - opowiada Roman Hawran. - Taka była tradycja, którą wielu moich krajan pielęgnuje do dziś.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?