- Zwierzak bardzo się męczył - mówi Andrzej Srzedziński, komendant straży miejskiej. - Moi ludzie na szczęście szybko ustalili adres właściciela, który akurat mieszkał w pobliżu. Był w domu i zabrał psa - dodaje komendant.
Właściciel, jak się okazało, kupił w markecie alkohol i poszedł do domu, by go wypić. O zwierzęciu zapomniał. Ukarano go za znęcanie się nad nim.
- Podobnych przypadków, może nie tak drastycznych, jest niestety więcej - mówi komendant. - Dostajemy informacje, że przed hipermarketami siedzą trzęsące się z zimna psy. Czy, idąc na zakupy, trzeba zabierać je ze sobą? Nie zawsze jesteśmy w stanie interweniować w takich sytuacjach - dodaje.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?