Legnica. Odtwarzanie taśmy z nagrania obrad sesji zakończyło prezentację sprawy karnej, w której dyrektor teatru oskarża radną o pomówienie. Uważa, że sformułowanie "łapa lapę i będzie dotacja", jakiego użyła radna pomawia go o korupcyjne działania.
- Oskarżona pomówiła nie tylko mnie, ale przedstawiła w złym świetle wizerunek całego teatru - uważa Jacek Głomb.
Gizicka-Krasińska twierdzi, że dopuściła się dozwolonej krytyki społecznej osoby publicznej jaką jest dyrektor. Opierała się na wnioskach urzędników marszałkowskich, którzy przeprowadzili kontrolę finansów teatru.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?