Już po raz trzeci ruszył proces policjanta Tomasza K. Jest oskarżony o przyjęcie od przestępcy trzech tysięcy złotych w zamian za umorzenie w zamian za doprowadzenie do umorzenia sprawy.
W sądzie pierwszej instancji na początku minionego roku został skazany na półtora roku więzienia, a jego kolegę policjanta Jarosława J. na rok więzienia. W apelacji wyrok na Jarosława J. został utrzymany, ale sąd zawiesił go na trzy lata. Natomiast sprawę Tomasza K. skierował do ponownego rozpatrzenia.Jarosław J. przeszedł na policyjna emeryturę i wyjechał za granicę. W procesie kolegi ma zeznawać jako świadek.
Także świadkiem i to głównym jest Mariusz J. Ma bogata kartotekę kryminalna. Był informatorem policyjny, kurierem od narkotyków. To właśnie on pogrążył Tomasza K. Licząc na łagodny wyrok powiedział agentom ABW, że K. wziął od niego pieniądze w zamian za pomoc w zatuszowaniu drobnych kradzieży. Jarosław J. miał w tym pomagać. Ten świadek przebywa na wolności. Mieszka za granica, ale do sądu przyjechał.
Teraz ten proces może nabrać kolorytu. W poprzednich odsłonach wiele materiałów było utajnionych. Byli wypraszani z sali, gdy zeznania świadków mogłyby naruszyć tajność. Adwokaci wnosili, że to także im utrudnia obronę policjanta. Sędzia Joanna Kiełkowicz postanowiła, że proces będzie jawny. Ale na odtajnienie musi się zgodzić Prokuratura Apelacyjna. Do wydanie przez nią decyzji proces został odroczony do kwietnia.
Policjantowi grozi 10 lat więzienia.
Zobacz też: Mężczyzna zatruł się tlenkiem węgla
Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?