W 2009 roku odnotowano w powiecie legnickim 1302 przypadki kradzieży, a w następnym już 1487. Skąd się to wzięło? Jedną z przyczyn jest kryzys. Ale z drugiej strony w mieście zbudowano galerie handlowe i hipermarkety, które wręcz kuszą złodziei.
- Właściciele sklepów z przyczyn ekonomicznych nie zatrudniają ochroniarzy - mówi asp. sztab. Roman Sypniewski, naczelnik wydziału dochodzeniowo-śledczego. - Uważają bowiem, że straty z kradzieży są niższe niż opłacanie ochrony. Na monitoringu jednego ze sklepów widać, jak złodziej wszedł do środka, nawrzucał spodni i swetrów do torby i wyszedł. Pracownicy stali w innej części lokalu i nawet go nie zauważyli. Przestępcy doskonale wiedzą, w którym miejscu są widoczni dla personelu, a w którym nie. Policjanci zapewniają, że dosyć łatwo to zmienić.
- Rozpoczynamy akcję szkolenia pracowników sklepów - zapowiada naczelnik Sypniewski. - Czasami wystarczy tylko stanąć w innym miejscu, aby widzieć, co się dzieje w całym sklepie. Albo przestawić regały. Tego będziemy uczyli obsługę.
- Raz do sklepu wpadł młody mężczyzna, zerwał z wieszaków dwie pary spodni i wybiegł - opowiada jedna z ekspedientek. - Nawet nie zdążyłam zareagować. W takich sytuacjach człowiek nie wie, co robić...
Zdecydowana większość kradzieży zamyka się kwotą w przedziale 250-500 zł. Złodzieje z reguły sprzedają ten towar za grosze, by mieć pieniądze na alkohol i narkotyki. Te drobne kradzieże mocno angażują policjantów. Obecnie tymi sprawami w Legnicy zajmują się funkcjonariusze z dwóch pionów: dochodzeniowo-śledczego i kryminalnego.
- Tworzymy teraz wyspecjalizowany wydział, który zajmie się tylko kradzieżami - mówi nadkom. Małecki. - Będą w nim pracowali doświadczeni policjanci z tych dwóch pionów. I oni będą gospodarzami śledztw. Przed laty na podobnej zasadzie stworzono wydział przestępczości gospodarczej i ma on dobre efekty.
Zobacz też: Legnicka policja zatrzymała pięciu mężczyzn
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?