Wczoraj prokurator Radosław Wrębiak zażądał dla Adama W. ( 32 lata), który zorganizował skok sześciu lat więzienia. Dla dwóch pozostałych Macieja Sz ( 28 lat) trzech i pół roku więzienia oraz rok za kratkami dla Roberta M ( 33 lata). Ten ostatni według prokuratora nie wszedł do kasyna, tylko stał na czatach. Obrońcy przekonywali, że ich klienci są niewinni. Sędzia Marek Gramniak ogłosi wyrok w środę o godz. 15.
Przypomnijmy, że do napadu doszło 24 października minionego roku. Skok nadała Monika J. ( 22 lata) była kochanka Adama W. Kilka dni wcześniej dostała zajęcie w kasynie. Pochwaliła się tym Adamowi W. , który szybko zwietrzył, że można łatwo się obłowić. Nad ranem 24 października Monika J. dała im cynk, że w kasynie nie ma nikogo. Potem otworzyła im drzwi i wpuściła do środka. Złodzieje rozbili automaty i zabrali z nich 24 tysiące złotych. Kilka minut po sfingowanym skoku Monika J. zadzwoniła na policji. Kobieta dostała za nadanie skoku 980 zł. Przyznała się do winy. Została już skazana na rok więzienia w zawieszeniu i pięć tysięcy zł grzywny.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?