Inwestorem jest Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej we Wrocławiu. W tym tygodniu ma zostać wybrany wykonawca robót. Powinny się zakończyć do października. Jakie korzyści przyniosą mieszkańcom?
- Dno rzeki zostało zamulone - wyjaśnia Jadwiga Zienkiewicz, zastępca prezydenta Legnicy. - To powoduje, że wloty z kanalizacji deszczowej są poniżej lustra wody. Gdy jest ulewa, to woda się cofa i zalewa piwnice w domach. Gdy rzeka będzie głębsza, ten problem zniknie.
Oczyszczenie rzeki z mułu spowoduje także, że nie będzie podmakał grunt pod budynkami. Kanalizacja burzowa posiada zasuwy, które mają chronić przed cofaniem się wody, ale to nie zawsze działa.
- Kiedy w 1997 roku była powódź, to woda nie przelała się przez wały. Ale właśnie z kanalizacji deszczowej przedostała się do piwnic i je zalała - wspomina Jerzy Jurczyk z Bielan.
W niektórych miejscach rzeka jest tak płytka, że można ją przejść z podwiniętymi do kolan spodniami. Oczywiście, gdy nie padają deszcze. Po zakończeniu prac głębsza Kaczawa będzie płynęła szybszym nurtem. O ile głębsza?
Więcej o tej sprawie przeczytacie w dzisiejszej Gazecie Wrocławskiej
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?