Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Legnica: Przez biurokrację płacimy więcej za prąd

Piotr Kanikowski
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Polskapresse
Kto budował dom, ten wie: za prąd do celów budowlanych płaci się jak za zboże. Szansa na rachunki niższe o ok. 35 proc. pojawia się wraz z uzyskaniem w starostwie odbioru technicznego domu i formalnej zgody na jego eksploatację. Wtedy sprzedawca prądu może przekwalifikować energię z budowlanej (taryfa C) na docelową (taryfa G).

Według Pawła Lichoty, rzecznika legnickiego oddziału spółki EnergiaPro, nie powinno to być kłopotliwe ani czasochłonne. - Jeśli jest odbiór budynku, wystarczy meldunek w danym obiekcie i oświadczenie, że energia będzie wykorzystywana tylko na potrzeby gospodarstwa domowego - twierdzi Lichota.

W praktyce nie wygląda to jednak tak różowo. Od klientów, którzy uzyskawszy decyzję o odbiorze budynku, zgłaszają się z wnioskiem o zmianę taryfy, Zakład Energetyczny w Lubinie żąda dodatkowych dokumentów: protokołu pomiarów docelowych, pomiaru rezystancji, zaświadczenia o skuteczności przeciwpożarowej, schematu jednobiegunowego instalacji, itd. W ten sposób to, co według Pawła Lichoty powinno być formalnością, zamienia się w drogę przez mękę. Zmiana taryfy odwleka się w czasie, a dostawca prądu może kolejny miesiąc, dwa, czy 10 kasować klienta.

Jacek Bogusz z Chróstnika 8 lat temu zgłosił się do Zakładu Energetycznego w Lubinie, aby przepisać umowę o dostawie prądu na cele budowlane na umowę o dostawie prądu na cele mieszkaniowe. Potem przez 7 lat lat płacił rachunki regularnie, w błogim przeświadczeniu, że są naliczane w oparciu o taryfę mieszkaniową. Okazało się, że nie - przez te wszystkie lata płacił za prąd budowlany.

Jak wyjaśnia Paweł Lichota, w tym przypadku przy podpisaniu umowy odbiorca nie przedłożył wymaganego w owym czasie - to znaczy w 2002 roku - pozwolenia na użytkowanie obiektu. Zapis o taryfie C znalazł się w umowie, którą pan Jacek zaakceptował swoim podpisem.

- Chciałbym wiedzieć, jaki sens miało podpisywanie ze mną takiej umowy - zastanawia się pan Jacek.
Prąd dostarczany przez EnergięPro do celów budowlanych wykorzystuje jak każdy - do zasilania lodówki, telewizora, pralki, żelazka, oświetlenia domu itd. Tyle że płaci za niego więcej niż inni. Jego rachunek za energię z ostatnich 7 lat jest o jakieś 6-7 tysięcy złotych wyższy, niż wynikałoby to z taryfy G. Ale nie ma szans na odzyskanie swoich pieniędzy.

35 proc. można zaoszczędzić na rachunkach za prąd zmieniając taryfę z C na G

Jak zaznacza Paweł Lichota, ze względu na zmianę przepisów pan Jacek nie będzie już musiał dołączyć do wniosku o zmianę taryfy pozwolenia na użytkowanie obiektu.

Dotarliśmy jeszcze do dwóch osób, którym mimo odbioru budynku i zameldowania w nim Zakład Energetyczny w Lubinie nie chciał zmienić taryfy z C na G bez dodatkowych dokumentów.

Agnieszka Głośniewska, rzeczniczka prasowa Urzędu Regulacji Energetyki, wyjaśnia, że aby po postawieniu domu zmienić grupę taryfową z C na G, wystarczy złożyć do przedsiębiorstwa energetycznego stosowny wniosek i dołączyć do niego oświadczenie o zawiadomieniu właściwego organu o zakończeniu budowy. - W przypadku braku zgody przedsiębiorstwa energetycznego na zmianę umowy w części dotyczącej kwalifikacji do grupy taryfowej, właściwym do rozstrzygnięcia powstałego sporu będzie sąd - podpowiada Agnieszka Głośniewska.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na legnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto