Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Legnica: Proces policjanta, który spowodował śmiertelny wypadek

zyg
11 października prokurator i obrońca wygłoszą mowy końcowe.

Dobiega końca proces byłego policjanta Dariusza M., który podczas pościgu spowodował śmiertelny wypadek. Wczoraj zeznawał ostatni świadek, kom. Jacek Nitka, szef legnickiej drogówki. Nitka przyznał, że jemu tez zdarzało się ścigać inne samochody bez włączonej sygnalizacji.Wypadek, który spowodował Dariusz M. wydarzył się w październiku 2008 r. Pędzący według biegłych policyjny radiowóz uderzył w bok wyjeżdżającego z ul. Wojska Polskiego opla. Prowadząca ten samochód kobieta zginęła na miejscu. Jej pasażerka odniosła poważne obrażenia. Ciężko ranni zostali też kierowca radiowozu i jego dowódca.
Kierowca radiowozu Ddariusz M. w pierwszej instancji został uznany winnym, ale sąd odstąpił od wymierzenia kary. Sąd uznał, że funkcjonariusz prowadząc pościg działał w warunkach kolizji obowiązków. W drugiej instancji wyrok został uchylony i wrócił do ponownego rozpatrzenia przez Sąd Rejonowy.
Kom. Nitka stwierdził, że prowadzenie pościgu przez Dariusz M., bez włączonej sygnalizacji w tamtych warunkach było zasadne. Kierowca tłumaczy, że nie mogli włączyć sygnalizacji, bo został uszkodzony sterownik.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na legnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto