Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Legnica: Nauki jazdy znikną z ulic w godzinach szczytu?

Mateusz Różański
W Legnicy pojawił się pomysł, żeby w godzinach szczytu, kiedy kierowcy stoją w długich korkach, zakazać poruszania się po centrum miasta pojazdom nauki jazdy. Popularne "elki" potrafią bowiem skutecznie spowolnić ruch.

- To nie jest tak, że chcemy całkowicie zakazać poruszania się po mieście pojazdom nauki jazdy. Jedynie w godzinach szczytu te samochody mogłyby się przenieść z centrum na obrzeża Legnicy lub place manewrowe. Tam kursanci mogliby szlifować umiejętności - wyjaśnia pomysłodawca, radny Sławomir Masojć, który jest zarazem rzecznikiem legnickiej komendy policji. - Prawda jest też taka, że kursant w korku może się nauczyć co najwyżej ruszania z pierwszego biegu - dodaje.

Zobacz też: Bezpłatne badania medycyny pracy w Legnicy

Pomysł nie jest nowy. Wcześniej podobnie ruch próbowano usprawnić w ten sposób m.in. w Lublinie, Olsztynie, Poznaniu czy Zielonej Górze. Wszędzie jednak bezskutecznie.

Podobnym rozwiązaniom stanowczo sprzeciwiają się instruktorzy jazdy oraz ich kursanci.

- Po pierwsze, w korkach też trzeba nauczyć się jeździć. Takie są realia na naszych drogach i musimy się z tym pogodzić. Po drugie, są tysiące innych metod usprawniania ruchu. Mam kursantów, którzy mogą jeździć jedynie około godziny 15. To oznacza, że mam ich nigdy nie zabrać do centrum? - pyta retorycznie Stanisław Wodowczyk, instruktor.

Nie ma również jednoznacznych przepisów, które by na takie rozwiązanie pozwalały, lub go zabraniały.

- Pomysł opiera się na opinii Biura Analiz Sejmowych, które już kiedyś wydało zgodę na podobne rozwiązania. Wystarczy, że samorząd wyjdzie z taką inicjatywą - tłumaczy Sławomir Masojć. - Nie trzeba tego jednak ustalać za pomocą przepisów prawnych. To może być przecież dżentelmeńska umowa samorządu i kierowców ze szkołami jazdy, że w godzinach szczytu będą omijać ulice w centrum - dodaje radny.

Kibole pomalowali legnicką promenadę ZDJĘCIA - czytaj koniecznie

Niektórzy kierowcy, szczególnie zawodowi, pozytywnie reagują na takie pomysły.

- Gdy byłem taksówkarzem, często poruszaliśmy ten temat. W korkach bez problemów można spotkać nawet kilka elek pod rząd i korek momentalnie się podwaja. To usprawni życie nam wszystkim - mówi Janusz Kliczok, kierowca z Legnicy.
Zupełnie inne zdanie reprezentują ci, którzy mają dopiero zdobyć prawo jazdy.

- Jeśli uczę się pływać, to na basenie, a nie w misce. Jeśli chcę się nauczyć jeździć, to w mieście, a nie na okolicznych drogach. Kierowcy muszą pamiętać, że staramy się jak możemy, ale dopiero się uczymy - mówi Marta Korczek, która swój egzamin będzie zdawać na początku stycznia.

Wszystkie zainteresowane strony mają spotkać się ze sobą i porozmawiać o tym pomyśle na początku stycznia przyszłego roku.

Czy pomysł zakazu wjazdy do centrum dla "elek" pomoże rozładować ruch?

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na legnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto