Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Legnica: Młodzi ludzie wybierają rowery

Mateusz Różański
Podczas wizyty w I Liceum Ogólnokształcącym, nasz wzrok przykuła blisko setka rowerów, którymi młodzi ludzie dojeżdżają na co dzień do szkoły. Jeszcze kilka lat temu było ich zaledwie kilka.

Podczas wizyty w I Liceum Ogólnokształcącym, nasz wzrok przykuła blisko setka rowerów, którymi młodzi ludzie dojeżdżają na co dzień do szkoły. Jeszcze kilka lat temu było ich zaledwie kilka.
- Dlaczego do szkoły dojeżdżam rowerem? Z bardzo prostego powodu - jest po prostu wygodniej, nie rzadko szybciej, a do tego jest jeszcze taniej. Mieszkam w okolicach samochodówki, jest tam kilka autobusów, którymi mogłabym dojeżdżać do I LO, ale jaki sens ma przejechanie dwóch przystanków? Rower jest znakomitą alternatywą - wyjaśnia Karolina Karkulowska, uczennica I LO im. Tadeusza Kościuszki.

Nie bez znaczenia przy wzroście zainteresowania podróżowania rowerami ma fakt, że w Legnicy jest tworzonych coraz więcej ścieżek rowerowych, dzięki którym możemy szybko i co najważniejsze bezpiecznie podróżować niemal po całym mieście.

- W tej chwili w samej Legnicy jest niespełna 35 kilometrów ścieżek rowerowych. Jeśli jednak dodamy do tego trasy turystyki rowerowej, to wynik jest już całkiem imponujący. Na tle porównywalnych miast wypadamy bardzo dobrze - mówi Zbigniew Rutka z legnickiego magistratu.
I LO to nie jedyna szkoła, w której coraz większą popularność zyskują dwa kółka.

Podobnie jest u sąsiadów, czyli w II LO. Tam przed pierwszym dzwonkiem ciężko jest znaleźć wolne miejsce na stojaku dla rowerów. Identycznie jest niemal we wszystkich placówkach oświatowych. - Mam dobry rower, wolę więc z niego korzystać niż z przepełnionego autobusu, za który teraz muszę płacić niemal 2 złote w jedną stronę. W tygodniu to wychodzi prawie 20 zł. Nie wspomnę już o tym, że jazda rowerem jest zdrowsza i po przyjeździe do szkoły jest się bardziej rześkim - dodaje Kacper Mielczarek z Legnicy.

Ile młodzi ludzie wydają na swoje rowery? Kwoty są różne, wahają się od kilkuset złotych za proste konstrukcje, nawet do kilku tysięcy złotych za rowery wyczynowe. Ich serwisowanie to rocznie koszt rzędu kilkudziesięciu złotych. Ale są alternatywy i dla tych wydatków.

- Na giełdzie znalazłem stary rower, wyglądem przypominający tradycyjną holenderską konstrukcję. Zapłaciłem 20 zł. Włożyłem niecałe sto złotych i dziś mam świetny, wygodny i klimatycznie wyglądający środek transportu. Jeśli będzie więcej ścieżek, to może będzie u ans jak Holandii? - dodaje Tomek Skoczek z Legnicy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Parada Motocyklistów w Łodzi

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na legnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto