Legnica: Mieszkania w koszarach

Roboty rozpoczną się wiosną i zakończą za dwa lata. Powstanie tutaj 60 mieszkań i dwa lokale użytkowe. Koszt tej inwestycji to 7,9 mln zł.

Przez wiele lat po wyjściu wojsk Federacji Rosyjskiej koszary w tym kompleksie stały opuszczone. Nie można było zagospodarować ich na mieszkania, bo był to teren ochronny huty miedzi. Gdy strefa została zniesiona, a budynki przejęło miasto, TBS Kamienna Góra rozpoczęło remonty. W minionym roku nowi lokatorzy wprowadzili się do czterech koszarowców. Żyje tutaj 207 rodzin.

- Mieszkamy w pięknej okolicy - mówi Katarzyna Glinka, mama trojaczków. - Bloki są ładnie odremontowane, przyzwoite mieszkania. Ale mamy problem, bo brakuje placu zabaw. Nie ma też ani jednej ławeczki, żeby usiąść.

Pani Katarzyna wyszła na spacer ze swoją trójką maluchów. Chodzili po śniegu. Młoda mama trochę narzekała. - Żeby dostać mieszkanie w TBS, trzeba wpłacić wysoką kaucję - dodaje pani Katarzyna. - Płacimy też wysoki czynsz. Tutaj jest bardzo dużo dzieci i niestety, nie mają się gdzie bawić.
W TBS Kamienna Góra kilkakrotnie powiedziano nam, że o planach rozwoju tego osiedla może z nami rozmawiać tylko prezes. Ale ciągle był zajęty.

Udziałowcem TBS Kamienna Góra (44,49 procent) jest miasto Legnica, które wniosło do spółki aportem koszarowce.

- Zgadzam się z mieszkańcami, że brakuje tam placów zabaw - mówi zastępca prezydenta Legnicy Jadwiga Zienkiewicz. - Rozmawiałam już o tym z prezesem, który zapewnia, że w okolicach tego terenu powstaną boiska i staną ławeczki. Ale priorytetem jest budowa mieszkań, bo wielu legniczan na nie czeka.

Aby dostać lokal w TBS, trzeba być mieszkańcem Legnicy, mieć stałą pracę i być wpisanym na listę oczekujących na mieszkanie. Należy także się liczyć z wpłatą kaucji, która wynosi 15 procent wartości lokalu. Na lokum w Legnicy czeka teraz około 700 rodzin. TBS Kamienna Góra zaadaptowało już na mieszkania w mieście ponad czterysta lokali.