Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Legnica. Miasteczko lotników będzie blokowiskiem? [ZDJĘCIA]

Grzegorz Chmielowski
Grzegorz Chmielowski
Materiały inwestora/Google/Grzegorz Chmielowski
Mieszkańcy dawnego miasteczka lotniczego obawiają się planowanej inwestycji, która ma „zagęścić” zabudowę. Sprawa jest w rękach legnickich radnych. Poniżej szczegóły na temat inwestycji.

Spółka Komb Constructions wystąpiła w końcu lipca do Rady Miejskiej Legnicy z wnioskiem o ustalenie lokalizacji inwestycji mieszkaniowej oraz inwestycji towarzyszącej. Chce postawić budynek wielorodzinny z garażem podziemnym i parkingami przy ul. Myrka. Ma być ok. 30 lokali o pow. 34 -59 mkw. Inwestor zakłada, że zamieszka w nich 48 osób. Wysokość budynku - 16,8 m.

Dom ma powstać na działce w środku kompleksu domów jednopiętrowych z użytkowym poddaszem. Rosną na niej samosiejki, ale też cenne drzewa. Miejsce sprawia wrażenie bardzo spokojnej, zielonej enklawy blisko centrum miasta. Kiedyś mieszkali tu rosyjscy lotnicy i ich rodziny.

- Wprowadzi się tu wiele rodzin, wjedzie wiele samochodów, zieleń zniknie, za oknami zamiast drzew będziemy mieć okna sąsiadów. I tego się obawiamy - mówią mieszkańcy.

Wskazując, że słyszeli też o planach budowy drugiego budynku na tym „podwórku”. Gdy się tu wprowadzali, w planach zagospodarowania przestrzennego była możliwość postawienia na obu działkach budynków. Ale miały to być niskie, jednopiętrowe obiekty z usługami na parterze i mieszkaniami na piętrze. A to coś innego niż planowany budynek czterokondygnacyjny.

Deweloper powołał się na to, że plan zagospodarowania przestrzennego można od dwóch lat omijać dzięki specustawie o ułatwieniach w przygotowaniu i realizacji inwestycji mieszkaniowych. Wszystko w rękach radnych. Jeżeli zgodzą się na zaproponowaną lokalizację, inwestycja prawdopodobnie powstanie.

Mieszkańcy spisali swoje uwagi i wysłali radnym. Ich pierwszy argument jest ogólny: zwracają uwagę, że mieszkają w kompleksie 11 budynków dawnych koszar z lat 30. XX „Osiedle jest ogrodzone, ma spójny, symetryczny układ przestrzenny i stanowi skończoną całość. Unikalność i zwartość tego zastanego układu urbanistycznego niewątpliwie dostrzegł prawodawca lokalny, opuszczając wprawdzie możliwość sytuowania w tym zastanym układzie nowej zabudowy, wszakże jednak z daleko idącymi ograniczeniami. Nowy budynek ma być jednokondygnacyjny (plus poddasze użytkowe) i nawiązywać do architektury budynków dawnych koszar. Zatem nie może to być budynek, który dominowałby nad okolicą, w szczególności zastanym układem budynków dawnych koszar. Nie ulega wątpliwości, że taki zapis planu podyktowany był troską władzy lokalnej zapewnienia ładu architektonicznego osiedla oraz utrzymania zwartości układu architektonicznego”. Czyli chcą, by radni byli ich sojusznikami w sprawie zachowania wartości historycznych i architektonicznych tego zakątka miasta.

Mieszkańcy uważają bowiem, że planowana inwestycja rażąco narusza także przepisy specustawy oraz studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania gminy Legnica. Specustawa ma ułatwiać budowę mieszkań, ale też nakazuje uwzględnić układ urbanistyczny i zachować ład architektoniczny. A jakiż to będzie ład, skoro powstanie blokowisko, można streścić wątpliwości mieszkańców.

Piszą do radnych: „W naszej ocenie usytuowanie budynku o czterech kondygnacjach naziemnych, w bezpośrednim otoczeniu budynków dwukondygnacyjnych, istniejących w ramach zastanego układu architektonicznego, w sposób rażący narusza zasady ładu przestrzennego, jak też zwykłego poczucia estetyki. (…) poza drastyczną różnicą w wysokości obiektów, sytuowanych na osiedlu, odbiega on diametralnie od kształtu, charakteru i kolorystyki istniejących obiektów budynków pokoszarowych. Według tej wizualizacji ma powstać budynek o nowoczesnej zwartej bryle, o dachu kopertowym, w sposób ewidentnie odbiegający od charakteru budynków pokoszarowych o dachach dwuspadowych istniejących na osiedlu.” A to „rozbija spójność architektoniczną”, która jest założeniem polityki przestrzennej Legnicy.

Przypominają, że jest już pozwolenie na budowę domu z 75 mieszkaniami w sąsiedztwie osiedla, a ruch samochodowy ma iść przez ich „podwórko”. Jeżeli dojdzie do tego ruch z kolejnego budynku to stracą wszyscy - i starzy i nowi mieszkańcy. Będzie hałas, ciasnota na parkingach, zniknie zieleń, zaczną się konflikty… Czy o taką Legnicę nam wszystkim chodzi? - pytają radnych mieszkańcy dawnych koszar z ul. Kertyńskiego i Myrka.

Inwestor: - Nie chcemy wojny z sąsiadami

Spółka Komb Constructions, która złożyła wniosek o ustalenie lokalizacji dla budynku najpierw zakładała, że na swojej działce zbuduje - zgodnie z planem przestrzennego zagospodarowania - niski budynek z usługami, sklepami na parterze, a nad nim zrobi w poddaszu biura. Traf chciał, że jej przedstawiciel uczestniczył w zebraniu mieszkańców dot. problemów z kanalizacją.

- Wtedy usłyszeliśmy od mieszkańców, że nie zgadzają się na otwarcie ogrodzenia tego kompleksu, co musiałoby by nastąpić, jeżeli sklepy miałyby normalnie funkcjonować - mówi Jarosław Buzon, współwłaściciel Kombu. - Wówczas zdecydowaliśmy się skorzystać ze specustawy mieszkaniowej i zaplanowaliśmy budowę budynku, ale nie 4- lecz 3-kondygnacyjnego z użytkowym poddaszem. Czyli tylko o jedną kondygnację wyższego od istniejących w sąsiedztwie. I z takim wnioskiem wystąpiliśmy do rady miejskiej. Jeżeli mieszkańcy skutecznie zablokują ten pomysł to powrócimy do naszej pierwotnej koncepcji i zbudujemy niższy budynek z usługami w parterze i oczywiście w tej sytuacji wejście do kompleksu nie może być zagrodzone, bo musi być dojście np. do sklepów - dodaje Jarosław Buzon.

Co do drugiej działki w tym kompleksie to przedstawiciel Kombu podkreśla, że teren ma innego właściciela, a Komb nie zamierza tam inwestować.

- My nie chcemy żadnej wojny z sąsiadami, bo przecież to mogą być nasi potencjalni klienci i lokatorzy - mówi Jarosław Buzon.

Legnica. Miasteczko lotników będzie blokowiskiem? [ZDJĘCIA]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na legnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto