W tej aferze oskarżonych jest trzech kurierów, którzy kradli telefony, oraz mężczyzna, który dostarczał im dane osobowe, i paser.
Na pomysł intratnego interesu wpadł Mariusz T. Sporządzał fikcyjne umowy z operatorami na nazwiska nie wiadomych tego ludzi. Telefony były dostarczane do firmy
kurierskiej, w której pracował. Jego koledzy mieli rozwieźć je do osób, które podpisały umowę. Ale zawsze zjawiał się Mariusz T., który wmawiał im, że sam je odwiezie.
Początkowo koledzy mu wierzyli, ale szybko uznali, że oszukuje. Przekonali go, że musi im dać "działkę". Mariusz T. w sumie wyłudził aparaty o wartości 400 tys. zł.
Uciekł za granicę. Jego sprawę wyłączono do oddzielnego postępowania. Wpadli trzej jego koledzy kurierzy: Zdzisław P., jego syn Tobiasz i Krzysztof W., a także paser
Damian T. i Paweł M., który przekazywał dane osobowe. Wszyscy zgodzili się dobrowolnie poddać karze - od półtora do dwóch i pół roku więzienia w zawieszeniu.
Zobacz też: Kongres Świadków Jehowy (ZDJĘCIA)
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?