18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Legnica: Huzarski w Sejmiku Dolnośląskim

TOW
fot: Piotr Krzyżanowski
Podczas gdy okręt legnickiego SLD tonie, jego działacz triumfuje. Michał Huzarski wybrany do Sejmiku Dolnośląskiego.

Sam się zastanawiam, skąd tak dobry wynik tym bardziej, że dość późno rozpocząłem kampanię – przyznaje Michał Huzarski.
Huzarski przyjął wiele słów gratulacji. Jedna z pierwszych była Sylwia Chmielewska, która pomagała mu w kampanii. Pytamy o przewodniczącego SLD Sławomira Skowrońskiego?
– Nie dzwonił – ucina krótko Huzarski.
Nic dziwnego. Jeszcze półtora roku temu nad ówczesnym radnym miejskim wisiała groźba wyrzucenia z partii. Powodem był billboard radnego wzywający robotników do szybszej przebudowy ul. Wrocławskiej. Budowa trwała ponad pół roku. Huzarski proponował dwuzmianowy system pracy. Samo krytykowanie służb prezydenta za przedłużanie inwestycji wywołało wściekłość partyjnych kolegów. Błyskawicznie usunięto niepokornego radnego z zarządu miejskiego SLD.

Członka rady krajowej próbowano wykluczyć z samej partii, ale uratował go raport napisany wspólnie z Krystyną Gizicką-Krasińską o stanie mienia komunalnego. Na dwa tygodnie przed huraganem radni komisji rewizyjnej wytykali prezydentowi, że nie ubezpieczono budynków komunalnych. Wkrótce przekonano się, ile miasto straciło na zniszczeniu blisko 300 dachów.

Gdy zgłoszono kandydaturę Michała Huzarskiego do listy kandydatów SLD do Sejmiku, legnicka lewica miała już swoją kandydatkę na liderkę listy - Iwonę Gorczycę, dyrektorkę Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 3 przy ul. Mazowieckiej. Tylko legnicka lewica głosowała przeciwko Huzarskiemu, a Lubin wstrzymał się od głosu. Pozostałe regiony partii na Dolnym Śląsku poparły kandydata wspieranego przez lidera SLD w regionie - Janusza Krasonia.

Ataki ze strony własnej organizacji opóźniły kampanię wyborczą. Walczył też z donosami na siebie, pisanymi przez sympatyków lewicy. Policja wszczęła w tej sprawie śledztwo.
– W samej Legnicy prawie nie prowadziłem kampanii – przyznaje Huzarski. – Wiedziałem, że w mieście nie zawalczę, więc plakaty z moim wizerunkiem pojawiły się w każdej miejscowości okręgu wyborczego. Starałem się do każdej wsi dotrzeć, zapukać do drzwi i porozmawiać z mieszkańcami o ich sprawach. To była wyjątkowa spokojna kampania, ludzie chcieli rozmawiać i już nie słyszałem, że „z komuchami” nie gadają.

Czy Michał Huzarski w samorządzie wojewódzkim będzie pamiętał o krzywdach doznanych od partyjnych kolegów, którym nie podobało się krytykowanie prezydenta?

– Będę pomagał przekonać Sejmik, gdy Legnica będzie potrzebowała wsparcia, nie zapomnę o mieście, bo tu się urodziłem i tu mieszkam – zapewnia. – Zawsze pomogę.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na legnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto