Pracownik miał długi i wymyślił napad na miejsce w którym pracował.
Policjanci zostali zaalarmowani, że do jednej z hurtowni papierosów wpadło dwóch zamaskowanych napastników. Obezwładnili pracownika gazem łzawiącym i zrabowali z kasetki 100 tys. zł.
Okazało się, że pracownik, który poinformował o napadzie, sam to wymyślił. 37 - letni legniczanin przyznał się, że chciał w ten sposób pokryć długi kasowe. Grozi mu 5 lat więzienia.
Wideo
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!