Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Legnica: Festyn na Zakaczawiu

ZYG
Księża stoczyli mecz z drużyną z Zakaczawia. Dzielnica wygrała 7:2
Księża stoczyli mecz z drużyną z Zakaczawia. Dzielnica wygrała 7:2 foto: Piotr Krzyżanowski
Mimo kiepskiej pogody tłumy ludzi przyszły na imprezę rodzinną zorganizowaną wspólnie przez parafię pw. Św. Jacka oraz Ośrodek Sportu i Rekreacji. Był to strzał w dziesiątkę Nad Kaczawą można się świetnie bawić. Nie potrzeba wiele. Parafia pw. św. Jacka i OSiR pokazały, że dobra rozrywka zawsze jest w cenie.

– Festyn rodzinny ma na celu integrację naszych parafian – mówi ks. Robert Kristman, proboszcz parafii pw. św. Jacka. – To także promocja zdrowego stylu życia, bo tutaj nie sprzedaje się alkoholu.

Ludzie, którzy przyszli na festyn, mogli zrobić badania krwi, a także oddać ją potrzebującym. Albo kupić domowe wypieki. Zysk ze sprzedaży ciast zasili budowę sali multimedialnej w parafii.

A oprócz tego było wiele atrakcji, m.in. mecz księży z drużyną z Zakaczawia. Duchowni przegrali, ale nie to było najważniejsze. Parafialny teatr wystawił sztukę o królewnie Śnieżce. Przeciągano linę. Gospodynie lepiły pierogi. Potem wszyscy się nimi zajadali.

Stary most na Kaczawie przy ul. Kartuskiej nazwany został mostem zakochanych. Kilkanaście par na metalowych poręczach zamknęło kłódki, a kluczyki wyrzuciło do rzeki. To ma symbolizować trwałość związku. Na każdej kłódce są wyryte inicjały zakochanych. Kłódki można jeszcze zamknąć na moście w innych dniach.
– W sobotę wzięliśmy ślub – cieszyli się Joanna i Piotr Bielińscy zakładając pierwszą kłódkę. – Jesteśmy szczęśliwi. A to wspaniały pomysł.

Taki sam most zakochanych proboszcz zobaczył w Wilnie. Pomysł przeniósł do Legnicy. Chwyciło. Proboszcz przyznaje, że bez pomocy OSiR-u ten festyn nie byłby tak okazały. – Myśmy tylko zapewnili sprzęt techniczny. A ksiądz miał zapewnić dobrą pogodę. Niestety, trochę pokrzyżowała nam szyki. Nie udało nam się na przykład postawić przeprawy przez rzekę, bo woda była za wysoka – odpowiadają organizatorzy.

Mieszkańcy Zakaczawia i nie tylko byli zadowoleni. – To świetny pomysł – mówi Urszula Lesiak. – Takie imprezy powinny być częściej. Żyjemy w biednej dzielnicy. Dzieciaki mają mało rozrywek,a tu mogą się świetnie się bawić. Dariusz Skrzypczak przyszedł na festyn z innej części miasta. – Rodzinne spotkania powinny być co tydzień – twierdzi.

– Cieszę się, że tyle ciekawych rzeczy zobaczyłem – mówi 10 - letni Marek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na legnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto