Legnica: Dzieci muszą chodzić do szkoły po jezdni

- Nie wiadomo, jak tamtędy przejść: czy poboczem w błocie, czy środkiem ulicy Działkowej, po której jeżdżą samochody - skarży się Marzena Wójcik, matka pierwszoklasistki. - Po obu stronach nie ma chodnika, a to praktycznie jedyna droga do szkoły.

Legniczanka alarmuje, że droga jest niebezpieczna, bo cały odcinek znajduje się na zakręcie.

- Jak jest błoto albo śnieg, to nie wiadomo, czy ryzykować chodzenie po jezdni. Bo nagle może wyjechać z naprzeciwka jakiś rozpędzony samochód - dodaje Wójcik.

Dlatego kobieta często odprowadza dziecko do szkoły polną drogą między garażami i przez tory kolejowe. Niezgodnie z przepisami, ale - jak twierdzi - bezpieczniej.

Ulica Działkowa leży na obrzeżach miasta i wcześniej była drogą, z której korzystali głównie działkowicze. Chodnik kończy się przed torami i brakuje go na długości około 200 metrów.

Od dwóch lat, gdy pobliska ul. Chojnowska jest w fatalnym stanie, coraz więcej kierowców decyduje się na wyjazd na legnicką obwodnicę właśnie przez ul. Działkową. Dlatego ruch zwiększył się tam kilkakrotnie.

Do szkoły jeszcze nie dotarły sygnały rodziców o niebezpiecznej drodze.

- Napiszemy wniosek do urzędu miasta o budowę chodników na tym odcinku drogi - zapewnia Katarzyna Hornicka, wicedyrektorka SP 9 i kierowniczka filii.
Ale magistrat ma już pierwsze sygnały o konieczności budowy chodników przy ul. Działkowej. - Nie umieszczaliśmy tej inwestycji w wieloletnim planie inwestycyjnym, ale mamy zamiar budować chodniki na tym odcinku - przyznaje Arkadiusz Rodak, rzecznik prezydenta. - W tym roku już nie, ale jeśli będą pieniądze, to w przyszłym postaramy się zrealizować tę inwestycję.

Dyrektor Zarządu Dróg Miejskich przyznaje, że wbrew pozorom to skomplikowana i kosztowna inwestycja.

Samo położenie chodników to wydatek 100-200 tys. zł, jednak problem w tym, że nie ma go gdzie położyć.

- Przy drodze biegnie potok Pawłówka, który należałoby uregulować, na przykład wprowadzić jego nurt w rury - uważa dyrektor ZDM Andrzej Szymkowiak. - Dlatego na inwestycję możemy potrzebować nawet miliona złotych.