Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Legnica: Budowa aresztu odłożona

Zygmunt Mułek
Ten teren pod Legnicą miasto przekazało państwu pod budowę aresztu. Od lat nic się tutaj nie dzieje, choć plany były bardzo ambitne.
Ten teren pod Legnicą miasto przekazało państwu pod budowę aresztu. Od lat nic się tutaj nie dzieje, choć plany były bardzo ambitne. Piotr Krzyżanowski
W budżecie państwa nie ma w tym roku pieniędzy na budowę aresztu w Legnicy. Czy to koniec tej inwestycji?

Co z planami budowy legnickiego aresztu?

- Niestety, są problemy, bo nie ma pieniędzy na tę inwestycję - mówi Luiza Sałapa z Centralnego Zarządu Służby Więziennej w Warszawie. - W przyszłorocznym budżecie też prawdopodobnie się nie znajdą. Krótko mówiąc, na razie nie ma w planach budowy tego aresztu.

A miała to być jedna z prestiżowych inwestycji. Już 5 lat temu miasto przekazało 8 hektarów terenu na obrzeżach miasta. Miał tutaj powstać nowoczesny areszt dla 600 osadzonych. Pracę mogłoby znaleźć 300 osób: strażników, wychowawców, lekarzy. A także kilkaset innych związanych z obsługą aresztu.

W 2008 r. znalazły się w budżecie pieniądze na budowę. Były nawet projekty. Na rysunkach areszt wyglądał bardzo okazale. Ogłoszono przetarg. Zgłosiły się trzy firmy, które złożyły propozycję, że wybudują areszt. Najniższa oferta wynosiła 135 mln zł, najwyższa o 10 mln zł więcej. Ministerstwo sprawiedliwości mogło przeznaczyć na ten cel tylko 75 mln zł. Przetarg więc unieważniono. Rok 2008 był czasem, gdy trwał boom gospodarczy. Ale pod koniec tegoż roku zaczął się kryzys. W roku następnym nie informowano wprost, że aresztu w Legnicy nie będzie. W Służbie Więziennej mówiono nam, że pracuje się nad planami zmniejszenia aresztu. A tym samym niższych kosztów jego budowy. Teraz wygląda na to, że i te pomysły na razie zarzucono.

Legnica jako jedyne duże miasto na Dolnym Śląsku nie ma aresztu śledczego. A to oznacza, że oskarżeni przywożeni są do sądu czy prokuratury z Wrocławia, Świdnicy czy Jeleniej Góry. To się wiąże ze sporymi kosztami, bo transport jednego osadzonego kosztuje ok. 30 zł. Inna sprawa, że wiele spraw sądowych w Legnicy, Lubinie, Jaworze czy Złotoryi opóźnia się z powodu korków na drogach. Zwolniłyby się też miejsca w innych aresztach, które są przepełnione.

Przypomnijmy, że w latach 90 minionego wieku była już opracowana koncepcja aresztu w porosyjskich koszarach. Ministerstwo sprawiedliwości wycofało się, bo zaprotestowali okoliczni mieszkańcy.

- Jeżeli państwo nie ma pieniędzy, to trzeba pomyśleć nad innymi rozwiązaniami - mówi prezydent Tadeusz Krzakowski.

ZOBACZ TEŻ: KIEDY RUSZY BUDOWA DROGI S3?

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na legnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto