Kolejne wyniki Legnickiej Ligi Halowej

W rozgrywkach pierwszej ligi bardzo ciekawy był pojedynek Winkelmanna z Liderem Złotoryja. Pierwsi bramkę zdobyli złotoryjanie. Do siatki trafił Mariusz Grzywa. Zresztą ten piłkarz w tym spotkaniu strzelił hat tricka. Mecz mógł się podobać. Lider nie był faworytem meczu, ale przez długi czas grał jak równy z równym. Ostatecznie musiał uznać wyższość Winkelmanna, który w krótkim czasie zdołał zdobyć kilka bramek z rzędu. Wygrał 9:5. Cztery gole zdobył były zawodnik Miedzi Legnica i Chrobrego Głogów Piotr Błauciak. W zespole tym gra kilku piłkarzy znanych z ligowych boisk. Do siatki złotoryjan trafiali też m.in. Stanisław Kwiatkowski i Zbigniew Murdza.

Problemów ze zwycięstwem nie miał lider I ligi Intech Junior. Pokonał zespół Matteku Kunice 7:3. Jednym z najlepszych graczy w tym mecz był Dorian Wach z Intechu. Zdobył dwa gole. Dwa trafienia dołożył również Jacek Kanas. Resztę bramek dla zespołu Józefa Kucaja zdobyli Marcin Baran, Marcin Kaczmarek i Jacek Niewiadomski.

Żadnej przeszkody dla ekipy Okonia nie stanowił Tarninów, który uległ 1:7. Dla zwycięzców trzy bramki strzelił Grzegorz Grochowski. Tarninów w tym sezonie prezentuje się bardzo słabo. Obecnie zajmuje ostatnie miejsce w tabeli i jest pierwszym kandydatem do spadku. Lepiej radzi sobie Okoń. Cztery wygrane w sześciu meczach to niezły wynik, ale nie pozwala to drużynie awansować do czołowej trójki, bo wszystkie zespoły przed Okoniem również zwyciężają. Wicelider Solidex Szczedrzykowice pokonał Kaczawę Bieniowice 8:3. Trzy bramki dla zwycięzców zdobył Artur Spychaj.

W II lidze jak zwykle goli nie brakowało. Zanam Legmet ograł ekipę Osadkowski-Cebulski aż 20:0. Wygrana mogła być jeszcze bardziej okazała, gdyby wykazano się lepszą skutecznością. Osiem razy bramkarza rywali pokonał Robert Targowicz. O sześć bramek swój dorobek strzelecki powiększył Patryk Czuchnicki, z kolei o cztery gole Piotr Cichoński. Ostatnio Osadkowski-Cebulski prezentuje się słabo, co przekłada się na miejsce w tabeli, obecnie przedostatnie. Pierwsi w II lidze są gracze Zanam Legmet, lecz depcze im po piętach GTM Kaczmarski, który po dobrym spotkaniu wygrał z Juniorem II Partner Serwis 2:1. GTM jest niżej w tabeli tylko ze względu na różnicę bramek. Teraz dojdzie do batalii lidera i wicelidera ligi. Szykuje się ciekawy mecz.

Nadal czerwoną latarnią rozgrywek pozostaje Carrefour. Kolejne ich spotkanie zakończyło się wysoką przegraną. Tym razem zespołem, który pokonał pracowników hipermarketu był Flashnet Internet. Wynik to 13:1. Trzy gole stały się dziełem Mateusza Sikora. Hat trickiem popisał się również Tomasz Syska.

Ciekawie było w potyczce Viessmanna z Eko-Holdingiem. Ci pierwsi zwyciężyli 5:3, ale zdobycie trzech punktów nie przyszło łatwo. Stawką meczu było czwarte miejsce. Na razie tę pozycję udało się zdobyć Viessmannowi.