Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kiedy bąbelki nie pomogą

Ewa Szczecińska
Coraz więcej cesarek na Dolnym Śląsku. Kobiety nie chcą rodzić siłami natury, choć lekarze starają się, by im ulżyć w cierpieniach Jak lekarze walczą z bólem pacjentek? Sprawdziliśmy to w szpitalach naszego ...

Coraz więcej cesarek na Dolnym Śląsku. Kobiety nie chcą rodzić siłami natury, choć lekarze
starają się, by im ulżyć w cierpieniach

Jak lekarze walczą z bólem pacjentek? Sprawdziliśmy
to w szpitalach naszego regionu

W Lubinie, w szpitalu przy ul. Bema w marcu była rekordowa liczba porodów – 130 – chwali się doktor Andrzej Kozubik, ordynator oddziału. Panie mogą skorzystać z porodu rodzinnego. Przyszłym mamom towarzyszyć mogą ojcowie dziecka lub inni członkowie rodziny. Poza tym mają gwarantowany osobny pokój, w którym mogą poczuć się jak w domu. Ile to kosztuje?
Można wykupić cegiełki.
– Zazwyczaj pacjenci wpłacają od 50 do 100 zł – mówi siostra oddziałowa Krystyna Szwaja.
Zdarzają się pacjentki, które tak boją się porodu, że proszą o cesarskie cięcie.
– W naszym szpitalu nigdy nie doszło do cesarki na zlecenie pacjentki. Zawsze muszą za tym iść wskazania lekarskie
– wyjaśnia Andrzej Kozubik.
– W takich sytuacjach staramy się uspokajać pacjentki, że cięcia nie są dobre ani dla nich, ani dla dziecka. A przy rodzeniu siłami natury można przecież zastosować znieczulenie. Ponadto wyjaśniamy, że rodzenie, to niepowtarzalna chwila, która ma być pięknym przeżyciem dla matek.
W Głogowie w szpitalu przy ul. Jana Pawła II też można skorzystać z porodów rodzinnych.
– Nie pobieramy za to opłat, ale osoby towarzyszące rodzącej muszą wykupić ubranie ochronne, które kosztuje około 20 zł – wyjaśnia doktor Andrzej Hrymewiecki.
Są też wydzielone intymne pokoje dla przyszłych mam, jednak obowiązuje zasada, kto pierwszy ten lepszy. Panie trafiają do wspólnej sali, kiedy małe pokoje są już zajęte. Około 30 procent wszystkich porodów stanowią cesarskie cięcia.
W Wojewódzkiem Szpitalu Specjalistycznym w Legnicy miesięcznie przychodzi na świat około 130 dzieci. Dosyć często odbierano tu porody trojaczków. Jest to jedyny szpital w regionie, w którym można skorzystać z porodów
w wodzie, co, jak wiadomo, znacznie łagodzi ból. Ta usługa, najpewniej z powodu bariery finansowej, nie jest jednak tak popularna, jak przypuszczano. Panie muszą bowiem zapłacić za nią 250 zł. I choć ułożenie w wannie z bąbelkami znacznie zmniejsza ból w pierwszej fazie porodu, kobiety unikają tego wydatku.
Inne są gotowe zapłacić majątek za zmniejszenie bólu.
– Cesarskie cięcia, to bardzo poważne zabiegi. Jakiekolwiek powikłania mogłyby być tragicznie dla matki i dziecka.
Bez wyraźnych wskazań nie ma mowy o przeprowadzeniu zabiegu wyłącznie na życzenie przyszłej mamy – mówi Ryszard Zasławski, ordynator oddziału ginekologiczno-położniczego legnickiego szpitala.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na legnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto