Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jak ożywić rynek legnicki?

Agata Grzelińska
Sławomir Czoch zachęca przedsiębiorców, by spróbowali ożywić rynek legnicki
Sławomir Czoch zachęca przedsiębiorców, by spróbowali ożywić rynek legnicki Piotr Krzyżanowski
Jak ożywić rynek legnicki? Na to pytanie chcą odpowiedzieć przedsiębiorcy. Właściciele firm, które działają w rynku legnickim, stwierdzili, że mają dość czekania na klientów. Postanowili ich tu przyciągnąć.

Przedsiębiorcy, którzy działają w rynku legnickim, stwierdzili, że mają dość czekania na klientów. Muszą ich tu sami przyciągnąć. Sprawą zajął się Legnicki Związek Pracodawców. Przewodniczący Sławomir Czoch zaprosił na spotkanie wszystkich działających w rynku. Zarówno właściciele restauracji, jak i sklepów, czy punktów usługowych przekonani są o jednym: jak ryba wody potrzebują klientów.

- Mimo że sporo zainwestowaliśmy i nadal inwestujemy, pracujemy niezwykle ciężko, nasze wysiłki nie są satysfakcjonujące - powiedział Sławomir Czoch. - Zorganizowaliśmy to spotkanie, bo jestem przekonany, że my działający w rynku legnickim powinniśmy podjąć współpracę i zapoczątkować działania, które przyciągną do pięknego, legnickiego Rynku ludzi. Zarówno legniczan, jak i turystów.

Przyjdźcie na imprezę

Przedsiębiorcy zastanawiali się, co zrobić, by ożywić rynek legnicki, by zarówno w ciągu dnia, jak i wieczorem, w tygodniu i weekendy zaglądali tu potencjalni klienci. Ich zdaniem jedną z przyczyn tego, że do serca miasta zagląda mało ludzi, jest fakt, że za mało się tutaj dzieje.

- Nie wiem, dlaczego miejskie imprezy organizowane są na Najświętszej Marii Panny, a nie w rynku - stwierdziła Anna Bułchak-Nowak, właścicielka Cubany. - Poza tym jeszcze jedna ważna sprawa: rynek legnicki musi być wyłączony z ciszy nocnej. To miejsce ma tętnić życiem, a nie spać o godz. 22, jak teraz - dodała Anna Bułchak-Nowak.

- Zorganizujmy więc jedną imprezę w miesiącu, a ludzie zaczną tu przychodzić - zaproponował Sławomir Czoch. - Nie czekajmy tylko, aż ktoś coś zrobi. Dajmy coś z siebie, żebyśmy mogli potem skorzystać.

- Wykorzystajmy to, co mamy. Na przykład zabytki - dodał Artur Pitter, menedżer Tivoli. - Legnica ma mnóstwo zabytków. Ma też fantastyczny jarmark staroci i bractwa rycerskie. Połączmy to, zróbmy przy jarmarku koncert muzyki rycerskiej, przedstawienie, niech przewodnicy opowiedzą o zabytkach. Na pewno przyjdzie mnóstwo ludzi.

Na następnych spotkaniach przedsiębiorcy porozmawiają o konkretnych imprezach.

Czego brakuje rynkowi legnickiemu?

Drodzy Czytelnicy, włączcie się w akcję ożywiania legnickiego rynku. Napiszcie, czego Wam brakuje i jakie macie swoje pomysły na to miejsce. Czekamy na mejle, piszcie na adres [email protected].

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na legnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto